"W nawiązaniu do pana publicznej wypowiedzi, że nie zamierza pan wykonać 'postanowienia Julii Przyłębskiej', uprzejmie informuję, że postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 17 kwietnia 2024 roku zapadło w składzie pięciu sędziów i jest orzeczeniem Trybunału" - napisała prezes TK w liście skierowanym do marszałka Sejmu. Jednocześnie Julia Przyłębska przypomniała, że "zgodnie z art. 190 ust. 1 Konstytucji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne", co oznacza, że wiążą zarówno Sejm jak i jego organy. Julia Przyłębska zwróciła się do Szymona Hołowni Prezes TK przypomniała również o trójpodziale władzy, jaki panuje w Polsce. "W związku z powyższym należy uznać, że pana wypowiedzi pozostają w sprzeczności z postanowieniami konstytucji, która jest najwyższym prawem Rzeczpospolitej Polskiej" - dodała. Przyłębska nawiązała w ten sposób do wcześniejszej wypowiedzi marszałka Sejmu. Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej przypomniał, że do Sejmu wpłynął wniosek o postawienie Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Hołownia o wniosku o Trybunał dla Adama Glapińskiego Jak dodał Hołownia, wpłynął do niego odpis postanowienia TK z 17 kwietnia, którego "konkluzja jest następująca: ani marszałek Sejmu, ani Sejm, ani żadna z komisji, ani nikt w tym budynku nie ma prawa zajmować się z wnioskiem o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego". - Dlaczego? Bo jest to surowo zakazane przez TK pani Julii Przyłębskiej - zaznaczył Hołownia. - Trybunał Konstytucyjny, wydając to postanowienie, w sposób oczywisty przekroczył swoje uprawnienie - stwierdził marszałek. - Nie wykonam postanowienia, które nadesłała nam Julia Przyłębska - zapowiedział. - Nadal - zgodnie z prawem - będę procedował wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Adama Glapińskiego - zaznaczył Hołownia. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!