<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-andrzej-duda,gsbi,5" title="Andrzej Duda" target="_blank">Andrzej Duda</a> dziękował Joe Bidenowi za wizytę w Polsce. - Mimo trudnych czasów, dzisiaj relacje polsko-amerykańskie kwitną - mówił Duda. Podkreślał, że Polska i USA mają także bardzo dobre relacje gospodarcze. - Cieszymy się ze wszystkich inwestycji amerykańskich w Polsce - zwrócił się do prezydenta USA Andrzej Duda. Duda: Jesteśmy poważnym partnerem i wiarygodnym sojusznikiem Polski prezydent dodał także, że Polska wita bardzo serdecznie wszystkich żołnierzy amerykańskich w Polsce. - Jesteśmy wdzięczni za pomoc, ale jednocześnie chcę zaznaczyć, że jesteśmy poważnym partnerem i wiarygodnym sojusznikiem. Czynimy wszystko, by móc sprostać samodzielnej obronie naszego kraju. - powiedział. - Właśnie dlatego przyjęliśmy ustawę o obronie RP, dlatego przewidujemy już w przyszłym roku wydanie 3 procent naszego PKB na obronność. Dlatego chcemy, żeby w najbliższych latach wydatki wzrastały i dlatego chcemy też dla nowoczesnego wyposażenia naszej armii w przyszłości kupować również i nowoczesne, wypróbowane wyposażenie wojskowe, które jest produkowane w Stanach Zjednoczonych - wymieniał prezydent. Zaznaczył jednocześnie, że "Polska jest także zainteresowana kooperacją w tym zakresie". - Chcę podkreślić, że to, co w tej chwili dzieje się na Ukrainie to bardzo trudna sytuacja. Ta wielka tragedia narodu ukraińskiego, którą my razem z nim przeżywamy to także poczucie zagrożenia dla moich rodaków, bo my wiemy co to znaczy rosyjski imperializm i atak ze strony rosyjskiej armii. Nasi dziadkowie, pradziadkowie, a czasem nawet rodzice to przeżyli - podkreślał prezydent. Duda do Bidena: Dziękuję za pana niezwykłe i silne przywództwo Andrzej Duda podziękował Joe Bidenowi za jego "niezwykłe, silne przywództwo". - Dziękujemy za ten bardzo twardy głos Stanów Zjednoczonych: przywołujący i bardzo mocno stawiający sprawę przerwania rosyjskiej agresji na Ukrainę. - My stoimy przy Stanach Zjednoczonych i chcemy razem z nimi realizować tę politykę - zaznaczył prezydent. Podkreślił jednocześnie, że Polska "ogromnie liczy na zdecydowane i twarde przywództwo w całym sojuszu północnoatlantyckim". Biden: Art. 5 Sojuszu Północnoatlantyckiego jest dla nas świętością Po spotkaniu głos zabrał także prezydent USA <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joe-biden,gsbi,10" title="Joe Biden" target="_blank">Joe Biden</a>. Podkreślił, powtarzając to kilkukrotnie, że "art. 5 Sojuszu Północnoatlantyckiego jest dla Stanów Zjednoczonych świętością". - Dla nas artykuł piąty jest świętym zobowiązaniem. Jeszcze raz to powtórzę, artykuł piąty to jest święte zobowiązanie. Proszę mi wierzyć: możecie na nas polegać - mówił prezydent Stanów Zjednoczonych. Artykuł piąty Traktatu Północnoatlantyckiego, gwarantuje, że zbrojna napaść na jeden kraj członkowski będzie uznana za napaść przeciwko wszystkim. Amerykański prezydent wyraził także przekonanie, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wladimir-putin,gsbi,9" title="Władimir Putin" target="_blank">Władimir Putin</a> nie osiągnął celów, które sobie wcześniej zakładał. - Władimir Putin liczył, że podzieli <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nato,gsbi,1028" title="NATO" target="_blank">NATO</a>, że będzie mógł podzielić wschodnią flankę sojuszu, odłączyć ją od Zachodu, że będzie grał na podziałach, ale nie udało mu się to. Wszyscy jesteśmy razem - podkreślił Biden. Biden: NATO musi być w pełni zjednoczone Jak mówił, ważne jest także to, aby NATO było w pełni zjednoczone. - Nie może być żadnego podziału i rozdźwięku. Niezależnie od tego, co robimy, robimy to razem - powiedział prezydent USA. Dodał następnie, że istotne jest, "abyśmy blisko współpracowali i koordynowali wspólne działania". Podkreślił, że doświadczenia dwóch wojen światowych wskazują, iż stabilizacja w Europie jest bardzo ważna dla USA. - Stabilizacja w Europie jest niezmiernie ważna dla USA, szczególnie jeśli chodzi o nasze interesy, nie tylko tu, ale na całym świecie - mówił Biden. Prezydent USA zapowiedział również dalsze plany w związku z kryzysem uchodźczym wywołanym przez wojnę. - Chcemy otworzyć granice Stanów Zjednoczonych dla 100 tys. obywateli Ukrainy - oświadczył. Biden do Dudy: Łączą nas wspólne wartości - wolność, wolność prasy i mediów Biden na spotkaniu w Pałacu Prezydenckim przypomniał, że kiedy 25 lat temu przemawiał na Uniwersytecie Warszawskim użył wówczas słów: "za waszą i naszą wolność". - Wtedy miałem to na myśli i teraz mam to również na myśli - powiedział. - Panie prezydencie, najważniejsza rzecz, która nas łączy, to nasze wartości - wolność, wolność prasy, wolność mediów; dzięki temu rząd działa w sposób transparentny, ludzie mają prawo do wyboru - mówił Biden, zwracając się do prezydenta Andrzeja Dudy. Spotkanie przywódców Polski i USA Prezydenta USA Joe Bidena, na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego powitał w sobotę prezydent Andrzej Duda. Biden przywitał się także z przedstawicielami rządu i KPRP - m.in. z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem, ministrem SZ Zbigniewem Rauem, szefem BBN Pawłem Solochem oraz szefem BPM Jakubem Kumochem. Podczas uroczystości powitania, odbywającej się z wojskową asystą, odegrany został najpierw hymn Stanów Zjednoczonych Ameryki, a następnie hymn Polski. Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta spotkanie przywódców rozpoczęło się w sobotę o godz. 12.00. Joe Biden w Polsce Sobota to drugi dzień wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce. W piątek w Rzeszowie Joe Biden spotkał się z żołnierzami 82. Dywizji Powietrznodesantowej (82nd Airborne Division), a także - razem z Andrzejem Dudą - spotkał się z przedstawicielami organizacji wspierających uchodźców. W sobotę, po spotkaniu z prezydentem Dudą, amerykański prezydent odwiedzi punktu nadawania numerów <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/marki-i-produkty-pesel,gsbi,3727" title="PESEL" target="_blank">PESEL</a> uchodźcom z Ukrainy na Stadionie Narodowym. Potwierdza to wtorkowe informacje Interii. Przywódcy USA towarzyszyć mają premier <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mateusz-morawiecki,gsbi,1" title="Mateusz Morawiecki" target="_blank">Mateusz Morawiecki</a> oraz prezydent Warszawy <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-rafal-trzaskowski,gsbi,4" title="Rafał Trzaskowski" target="_blank">Rafał Trzaskowski</a>. Późnym popołudniem na dziedzińcu Zamku Królewskiego Biden wygłosi przemówienie. Według Białego Domu, będzie ono dotyczyło "zjednoczonych wysiłków wolnego świata wspierającego naród ukraiński, pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za jej brutalną wojnę i obrony przyszłości zakorzenionej w zasadach demokratycznych".