Jesień z tropikalnym akcentem. Niezwykła noc na Podkarpaciu
Do niecodziennej sytuacji doszło na Podkarpaciu. Choć mamy już jesień, mieszkańcy Przemyśla doświadczyli nocy tropikalnej. Po zachodzie słońca nie było tam chłodniej niż 20 stopni Celsjusza. To jednak wkrótce się zmieni. W weekend nadejdzie wyraźne ochłodzenie, a niedługo w niektórych miejscach kraju nocą będzie zaledwie kilka stopni.

Noc z czwartku na piątek najcieplejsza okazała się na południowym wschodzie kraju. W Przemyślu najniższa zanotowana temperatura wyniosła 20,1 st. C - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Kolejne noce będą jednak wyraźnie chłodniejsze.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Jesień z nocą tropikalną
"Za nami bardzo ciepła noc. Na południowym wschodzie kraju była to noc tropikalna" - napisali eksperci z Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW na Facebooku.
Noc tropikalna to taka, podczas której temperatura nie spada poniżej 20 stopni. Ciepło było nie tylko w samym Przemyślu, lecz również w wielu innych miejscach na Podkarpaciu. Nocą temperatura wahała się tam od 18,1 do 19,7 st. C.
Jednocześnie nie był to spokojny czas, głównie z powodu silnego wiatru w rejonach gór. O ile w czwartek najmocniej wiało na Kasprowym Wierchu (do 140 km/h), to nocą na Śnieżce zanotowano podmuchy o sile 130 km/h.
Na szczęście wiatr powoli słabnie, choć w piątek bardzo mocno powieje jeszcze w górach i na Wybrzeżu. W weekend jednak pogoda wyraźnie się zmieni. Wiatr się uspokoi, a i o nocy tropikalnej będzie można zapomnieć.
Pogoda zaczyna się zmieniać
Noc z piątku na sobotę przyniesie temperatury od 9 st. c na północnym zachodzie do 16 stopni na południowym wschodzie kraju. Rejon Podkarpacia znowu będzie więc nocą najcieplejszy, jednak nie ma już co liczyć na powtórkę nocy tropikalnej.
Najbliższe dni będą pochmurne, z przelotnymi opadami deszczu oraz możliwymi burzami na Wybrzeżu. W sobotę od zachodu napłynie chłodniejsza masa powietrza i temperatura zacznie spadać, a wyraźnie chłodniej zrobi się w niedzielę.
W pierwszy dzień weekendu Polska cały czas będzie się znajdować pod wpływem rozległego niżu znad Skandynawii, więc trzeba się liczyć z kiepską aurą w wielu miejscach. Najwięcej deszczu można się spodziewać w Bieszczadach - lokalnie do 15 mm.
Sobota będzie dosyć chłodna, zwłaszcza w porównaniu z poprzednimi dniami. Najchłodniej będzie na terenach podgórskich: od 11 do 14 stopni. W centrum termometry pokażą około 16 stopni, a na najcieplejszym wschodzie do 19 st. C.
W dalszym ciągu na Wybrzeżu może mocno wiać - w porywach do 90 km/h.
Niedziela wyraźnie chłodniejsza
Noc z soboty na niedzielę na pewno nie będzie już tropikalna w żadnym miejscu Polski. Mało tego, temperatura w większości kraju spadnie poniżej 10 st. C i wyniesie od 4 stopni w centrum do około 8 st. C na południowym wschodzie oraz 12 stopni Celsjusza na Wybrzeżu.
Bardzo nieprzyjemnie może być na terenach podgórskich Sudetów, gdzie nocą temperatura może się obniżyć nawet do około 2 stopni.
Niedziela będzie chłodniejsza od soboty. W ciągu dnia maksymalnie będzie około 15 stopni Celsjusza w centrum i na wschodzie. W reszcie Polski będzie od 13 stopni na południu do 14 st. C na zachodzie.
Cały czas będzie pochmurnie, z przelotnymi opadami deszczu, głównie na północy. Dodatkowo na Wybrzeżu wciąż może silnie wiać: w porywach do 60 km/h.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!