Zdaniem prezesa PiS Państwowa Komisja Wyborcza podjęła decyzję "w całkowitej sprzeczności z prawem i w sprzeczności z zasadą równego traktowania takich samych podmiotów". Dodał, że zarzuty postawione jego partii można było także postawić innym formacjom, lecz tylko PiS straciło znaczną część środków. - Dalej rzecz jest w ręku Sądu Najwyższego - dodał Kaczyński, uściślając, że dokładne zastrzeżenia do decyzji PKW zostały zawarte w skardze, którą pokazał na poniedziałkowej konferencji prasowej. Jest on ponadto przekonany, że obecna władza "nie przestrzega żadnego prawa". - Nie podejmując żadnego formalnego aktu, uchyliła Konstytucję. Być może decyzje podjęte przez SN też będą miały charakter wpisujący się w to przedsięwzięcie kontrrewolucji, przywracania tego, czego nie akceptowaliśmy, czyli postkomunizmu - wskazał. Jarosław Kaczyński: Postkomunizm wraca w zaostrzonej postaci Kaczyński stwierdził również, że jako opozycja PiS ma ograniczane prawa, a powodem tego ma być sprzeciw partii wobec niesprawiedliwości. - Przywraca się system, który podporządkowuje Polskę sąsiednim państwom. I to zarówno Niemcom, co można zweryfikować, jak i także Rosji. Sprawa Rubcowa może pomoże to zweryfikować i ona prowadzi do bardzo daleko idących wystąpień Donalda Tuska - nadmienił. Podziękował przy okazji swoim zwolennikom za zaangażowanie w uruchomioną zbiórkę, ale i poprosił o kolejne wpłaty. - Ta zbiórka jest dalej potrzebna. Nawet jeśli dojdzie do tego, że prawo będzie przestrzegane, jeśli chodzi o subwencję i odebrano by ją po części, to i tak straty byłyby poważne i trzeba by było je uzupełnić - wyjaśnił. Jak podkreślił, akcja zbierania środków jest potrzebna również po to, by w Polsce istniała demokracja, choć "ułomna", i by możliwe było "odwrócenie biegu wydarzeń" podczas przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Pytany o stan konta, poinformował, że suma po kliku dniach zbiórki przekracza 5 mln złotych. Jarosław Kaczyński: Najważniejszym sądem dla Polaków powinien być TK W części przeznaczonej na pytania dziennikarzy Kaczyński skomentował m.in. sprawę nieuznawania przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która to rozpoznać ma skargę PiS. - TSUE wydał też wyrok i w jednym z jego punktów jest bardzo wyraźnie stwierdzone, że decyzja prezydenta o powołaniu sędziego jest niepodważalna - wskazał Kaczyński, podkreślając, że najwyższym sądem dla Polaków powinien być Trybunał Konstytucyjny, a nie unijny. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!