Jacek Kurski pełnił funkcję prezesa Telewizji Polskiej S.A od 8 stycznia 2016 roku do 9 marca 2020 roku, a następnie od 7 sierpnia 2020 roku. Nowym prezesem TVP został Mateusz Matyszkowicz, czyli dotychczasowy członek zarządu Telewizji Polskiej oraz były dyrektor TVP1 i TVP Kultura. Zarząd TVP będzie od tej pory jednoosobowy. Jacek Kurski odwołany przez Radę Mediów Narodowych Jak dowiedziała się Interia wniosek o odwołanie Jacka Kurskiego złożył Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Za zagłosowali też posłowie PiS Joanna Lichocka i Piotr Babinetz. Robert Kwiatkowski z PPS i Marek Rutka z Nowej Lewicy nie zmarnowali okazji i Kurski został odwołany stosunkiem głosów 5 do 0. Za powołaniem Mateusza Matyszkowicza na funkcję nowego prezesa głosowały trzy osoby: Czabański, Babinetz i Lichocka. Przeciw był Kwiatkowski, a Rutka wstrzymał się od głosu. Jacek Kurski odwołany. Rzecznik PiS: Już niedługo nowe zadania Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel napisał na Twitterze, że odwołanie Jacka Kurskiego "nie oznacza oczywiście negatywnej oceny dotychczasowej pracy". "Już niedługo przed Jackiem Kurskim nowe zadania" - dodał. - To systemowe, zaplanowane działanie. Nie wydarzyło się dziś nic nadzwyczajnego, nic ad hoc. Niedługo nowe zadania przed Jackiem Kurskim - usłyszeli reporterzy Interii na Nowogrodzkiej. Odwołanie Jacka Kurskiego skomentował również premier Mateusz Morawiecki. - Decyzję o odwołaniu prezesa TVP podjęła autonomicznie Rada Mediów Narodowych, więc wszelkie pytania proszę kierować w tamtym kierunku. Natomiast, jak zwykle, jeżeli będą jakiekolwiek zmiany, to wszyscy państwo oczywiście dowiedziecie o nich w stosownym czasie - powiedział szef rządu. Jacek Kurski odwołany. Zmieniony prezes Radia Opole Z informacji Interii wynika, że z funkcji szefa Radia Opole odwołany został Piotr Moc. Zastąpi go Piotr Wójtowicz. Zmieniona została cała rada nadzorcza. "Nic na to nie wskazywało" Odwołanie Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP skomentował członek Rady Mediów Narodowych Rober Kwiatkowski. Poinformował, że posiedzenie Rady odbyło się w formie zdalnej i do pewnego momentu uczestniczyli w nim zarówno Kurski jak i Matyszkowicz. - Porządek obrad przyjęty na samym początku posiedzenia RMN nie wskazywał na żaden sensacyjny przebieg tego posiedzenia. Mieliśmy wysłuchać informacji zarządu Telewizji Polskiej na temat inwestycji budowlanych TVP. W planach były także zmiany w składach rad programowych oraz wybór nowych władz radia Opole - powiedział Kwiatkowski. - Po informacji zarządu TVP na temat budowy nowych budynków, gdy panowie Kurski i Matyszkowicz opuścili posiedzenie, przewodniczący Rady Krzysztof Czabański podzielił się z nami opinią, że potrzebne są zmiany kadrowe w zarządzie TVP i w związku z tym on stawia wniosek o odwołanie prezesa TVP Jacka Kurskiego - tłumaczył. Jak dodał, próbował uzyskać jakieś informacje na temat powodów takiej decyzji, ale nie było mu dane ich usłyszeć. "To wyglądało na egzekucję" - Przewodniczący RMN natychmiast przeszedł do głosowania na odwołaniem. Następnie przewodniczący zawnioskował o powołanie na prezesa pana Matyszkowicza - dodał. Kwiatkowski powiedział, że zaprotestował i zaproponował przeprowadzenie konkursu na to stanowisko. Tak się jednak nie stało. - Uważam, że jako były wiceprezes za czasów Jacka Kurskiego, pan Matyszkowicz ponosi odpowiedzialność za to jak ta telewizja wyglądała - stwierdził. - Poza tym, jeśli jest taki dobry, to na pewno przebrnąłby wszystkie eliminacje i wygrał konkurs i wówczas Rada miałaby łatwiejszą decyzje do podjęcia - dodał. Kwiatkowski nie chciał spekulować na temat przyszłości Jacka Kurskiego. - Jednego jestem pewien. Nie tak wygląda odejście z funkcji prezesa telewizji kogoś, kto właśnie ma zostać awansowany. To raczej wyglądało na egzekucję - stwierdził.