Małgorzata Paprocka powiedziała w rozmowie z Polsat News, że Kancelaria Prezydenta widzi "wątpliwości" w trybie uchwalenia ustawy budżetowej. - Są wątpliwości związane z obsadą Sejmu. Chodzi o niedopuszczenie do udziału w obradach dwóch posłów, czyli Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - podkreśliła. Jak dodała, zdania prawników są w tej kwestii podzielone, a stan prawny skomplikowany. - Na pewno te okoliczności pan prezydent będzie brać pod uwagę - zapewniła. Przyspieszone wybory prezydenckie. "Sejm ma zawsze możliwość samorozwiązania" Prezydencka minister - dopytywana o "ultimatum" szefa rządu o możliwości przeprowadzenia przyspieszonych wyborów parlamentarnych poprzez podanie się obecnego rządu do dymisji - oceniła, że "Sejm ma zawsze możliwość samorozwiązania". - Jeśli będzie taka wola, pan prezydent przyjmie ją do wiadomości. Wypowiedzi pana premiera na ocenę ustawy budżetowej na decyzję nie mają żadnego wpływu - podkreśliła. Ponadto Paprocka oświadczyła, że prezydent "prawdopodobnie" jeszcze w środę ogłosi swoją decyzję. - To jest kwestia najbliższych godzin - powiedziała. Zastrzegła jednocześnie, że zgodnie z Konstytucją ma na to czas do końca dnia w czwartek. Rewolucja w prokuraturze. Andrzej Duda pisze list do Donalda Tuska Dziennikarz Polsat News poruszył również temat listu, jaki Andrzej Duda napisał do Donalda Tuska. W ocenie przedstawicielki KPRP premier i minister sprawiedliwości Adam Bodnar tworzą poprzez swoje działania w wymiarze sprawiedliwości "niebezpieczny precedens". - Może dojść do podważania nie tylko wszystkich czynności procesowych, kwestii kontroli procesowej nad działalnością służb do czego prawo ma Dariusz Barski, ale również do podważania wszystkich decyzji prokuratora Jacka Bilewicza. (...) Mam nadzieję, że minister Adam Bodnar zdaje sobie z tego sprawę - podkreśliła. Prezydencka minister oceniła, że Andrzej Duda jest stale gotowy do współpracy z rządem, ale nie widzi woli kooperacji ze strony Rady Ministrów. - Tu jest pytanie, czy do tego tanga jest wola z obu stron. Ja mam tutaj bardzo poważne wątpliwości - skwitowała. Ustawa budżetowa. Co może zrobić prezydent? Andrzej Duda nie może zawetować ustawy budżetowej. Według art. 224 konstytucji Prezydent RP w ciągu siedmiu dni od przedłożenia dokumentu na jego biurko może go podpisać lub zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego o ocenę zgodności jego zapisów z ustawą zasadniczą. TK ma z kolei dwa miesiące od dnia złożenia wniosku na jego rozpatrzenie. W tym czasie państwo i rząd pozostaje bez formalnie uchwalonego budżetu. Do skrócenia kadencji Sejmu potrzeba większości kwalifikowanej 2/3 ustawowej liczby posłów, czyli 307 głosów. Za przedterminowymi wyborami musiałaby więc zagłosować znaczna część posłów opozycji. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!