Ostatecznie zdecydował się na PiS. Dlaczego? Według informacji "Newsweeka" zdecydowała obietnica ze strony Jarosława Kaczyńskiego, że po wyborach Płażyński zostanie marszałkiem Sejmu. Takiej obietnicy nie mógł natomiast otrzymać z ust liderów PO. Sam Płażyński w rozmowie z "Newsweekiem" nie zaprzeczył, że Kaczyński obiecał mu fotel marszałka. - Nie chciałbym dzielić skóry na niedźwiedziu albo być "premierem z Krakowa". Ale istotnie, z Jarosławem Kaczyńskim umawiałem się w ten sposób, że jeśli pozwoli na to wynik PiS i mój, będę w przyszłym parlamencie mógł uzyskać samodzielną pozycję polityczną. Stanowisko marszałka niewątpliwie taką pozycje daje - powiedział "Newsweekowi". Maciej Płażyński był marszałkiem Sejmu III kadencji, w latach 1997-2001. Wtedy wybory wygrała Akcja Wyborcza Solidarność, a Płażyński, startujący z jej list, uzyskał w całej Polsce najlepszy wynik. Pod koniec kadencji wystąpił z AWS i został jednym z założycieli Platformy Obywatelskiej. Był też pierwszym formalnym przewodniczącym PO, ale w 2003 roku odszedł i został zastąpiony przez Donalda Tuska. Był jedynym marszałkiem Sejmu w III RP, który swoją funkcję sprawował przez pełną czteroletnią kadencję. W ostatniej, właśnie zakończonej kadencji Płażyński był wicemarszałkiem Senatu.