Działali na polskiej granicy. Założyciel grupy zatrzymany w Niemczech

Oprac.: Aleksandra Czurczak
33-letni Syryjczyk został zatrzymany przez niemieckie służby. Mężczyzna był ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania za organizację nielegalnej migracji ludzi z Białorusi, przez Polskę, do krajów Europy Zachodniej. Na procederze grupa przestęcza, do której należał, zarobiła ponad półtora miliona euro.

Funkcjonariusze w trakcie prac nad sprawą, ustalili miejsce, w którym znajdował się podejrzany. Jak się okazało, przebywał w Niemczech, gdzie został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Podejrzany to 33-letni Syryjczyk, który obecnie czeka na decyzję niemieckiego sądu w sprawie przekazania do Polski.
Jak przekazała w komunikacie Straż Graniczna, mężczyźnie zostaną przedstawione zarzuty kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, organizowania nielegalnej migracji i finansowania terroryzmu. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Straż Graniczna rozbiła międzynarodową grupę przestępczą
Straż Graniczna poinformowała, że "w Niemczech funkcjonariusze SG i niemieckiej Policji zatrzymali Ściganego Europejskim Nakazem Aresztowania - 33-letniego Syryjczyka, założyciela i członka międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej".
"Syryjczyk został zatrzymany w trakcie skoordynowanych przez Europol działań prowadzonych równocześnie w ośmiu państwach Europy. Była to realizacja tzw. Common Action Day, podczas którego w Polsce, Niemczech, Niderlandach, Litwie, Łotwie, Estonii, Szwecji zatrzymano głównych organizatorów nielegalnej migracji" - podaje SG.
Zatrzymanie 33-letniego Syryjczyka
Jak wynika z informacji przekazanych przez SG 33-letni Syryjczyk był założycielem i członkiem zorganizowanej międzynarodowej grupy przestępczej, "która od marca 2021 r. do listopada 2023 r. przerzuciła 3,5 tys. osób, m.in. z Syrii, Jemenu i Iraku do Białorusi. Cudzoziemcy trafiali następnie do Polski i dalej do państw Europy Zachodniej."
Istotna rolą mężczyzny było także finansowanie swojej i innych grup przestępczych działających na dużą skalę w Polsce i Europie. "Według wstępnych wyliczeń, z organizowania przerzutu ludzi przez granicę obywatel Syrii uzyskał korzyść majątkową w kwocie co najmniej 1,67 mln euro, czyniąc sobie z tego procederu stałe źródło dochodu" - czytamy na stornie SG.
Członkowie grupy w ramach ustalonego podziału ról gromadzili i przekazywali pieniądze w zamiarze sfinansowania akcji terrorystycznych. Według wstępnych szacunków, skala przepływu kryptowalut na ujawnionych portfelach oscyluje w okolicach 581 mln dolarów. Z tej kwoty około 30 mln dotyczyło transferów powiązanych z kontami zbrojnego skrzydła Hezbollalhu i palestyńskiego Dżihadu.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!