"Dziadostwo w opiece nad seniorami skończyło się w Polsce wraz z rządami Donalda Tuska" - twierdzi Mateusz Morawiecki, który w ten sposób opisał swój nowy film w mediach społecznościowych. Na nagraniu premier przypomina wypowiedź Donalda Tuska, kiedy szef PO był prezesem Rady Ministrów. - Minimalny wzrost świadczenia emerytalnego i rentowego wyniesie 36 złotych - mówił Tusk podczas wystąpienia w Sejmie. Te słowa padły w 2014 roku, na pierwszym posiedzeniu parlamentu po wakacyjnej przerwie. Tusk przedstawiał wtedy plan rządu do końca kadencji. - Donald Tusk w czasie kiedy rządził, podniósł emerytury nie o 10 złotych, tylko o trzydzieści kilka. Taki to był wielki pan. W naszych czasach waloryzacja jest absolutnie rekordowa - podkreśla Morawiecki, komentując słowa oponenta. Dodatkowe emerytury i kwota wolna od podatku - Ale to nie tylko to. Jest 13. emerytura, a teraz i 14. emerytura na stałe. A oprócz tego do ręki dla naszych seniorów, kwota netto jest znacząco wyższa, dzięki temu, że podnieśliśmy kwotę wolną od podatku do 30 tysięcy złotych - mówił dalej obecnie urzędujący premier. - A jak to było w czasach Donalda Tuska? Kwota wolna stała na tym samym poziomie. Pardon. Podniesiona została o dwa złote - dodał Morawiecki. Znaczenie wdrożenia 14. emerytury jak świadczenia stałego premier podkreślał też w poniedziałek, podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem. Andrzej Duda podpisał właściwą tej sprawie ustawę 19 lipca. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!