Minister funduszy i polityki regionalnej ogłosiła w czwartkowe przedpołudnie, że na kontach resortu pojawiła się zaliczka 5 mld euro z tytułu Krajowego Planu Odbudowy. Środki trafią na inwestycje w transformację energetyczną. Na tę wiadomość zareagował premier. "Pierwszy europejski przelew już na koncie Państwa Polskiego! Ponad 20 miliardów PLN! Załatwione, tak jak obiecałem" - napisał w mediach społecznościowych Donald Tusk. Zapowiedź przekazania Polsce pięciomiliardowej zaliczki na cele realizacji programu REPowerEU pojawiła się już w listopadzie. Nie było jednak jasne, kiedy pieniądze dotrą do kraju. Decyzja została zatwierdzona po wypełnieniu i poprawieniu wniosku przez ówczesny rząd Mateusza Morawieckiego. Przypomniał o tym polityk PiS. "Ciekaw jestem co Pan w tej sprawie załatwił? Bo wniosek złożył mój rząd, a decyzję o wypłacie Rada UE zatwierdziła 8 grudnia, czyli zanim Pan został Premierem" - odpowiedział na wpis szefa rządu Mateusz Morawiecki. Tusk spotkał się z von der Leyen. "Dawno nie mieliśmy takiego sojusznika" Ostateczne negocjacje i szlify dokonał Donald Tusk, który na chwilę po objęciu sterów polskiego rządu poleciał na unijny szczyt w Brukseli. Na jego marginesie doszło do spotkania 1:1 z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Po rozmowach szef rządu oświadczył, że "każdy, kto zna realia europejskie i nasze polskie, wie, że dawno nie mieliśmy w Brukseli tak lojalnego i serdecznego sojusznika polskich spraw jak pani przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen". - Jeszcze raz chciałem bardzo serdecznie podziękować za wszystko, co zrobiłaś w niełatwych okolicznościach - powiedział były szef EPP. Zmieniony polski Krajowy Plan Odbudowy o wartości 59,8 mld euro składa się z dwóch części: pożyczek (34,5 mld euro) oraz dotacji (25,3 mld euro). Plan przewiduje 55 reform i 56 inwestycji, które mają rozpędzić polską gospodarkę po latach pandemii oraz wysokiej inflacji. Polski rozdział REPowerEU składa się z siedmiu nowych reform, siedmiu nowych inwestycji i trzech inwestycji przeniesionych z pierwotnego planu (dwie z nich zostały rozszerzone). Ich wdrożenie ma pomóc osiągnąć cel planu REPowerEU, jakim jest uniezależnienie Europy od rosyjskich paliw kopalnych na długo przed 2030 r. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!