Donald Tusk spotkał się z mieszkańcami Zawiercia, gdzie przedstawił założenia programu Platformy Obywatelskiej. Były premier odpowiadał także na pytania z sali. Główny nacisk położył na kwestie gospodarcze, problem inflacji oraz tworzenia wspólnej listy opozycji w wyborach do sejmu. Tusk: Zdrowy liberalizm, a nie prostacki socjalizm W swoim przemówieniu były premier podkreślił, że celem jego formacji jest "powrót do liberalnego ducha polskiej gospodarki, tak zdrowo pojętego liberalizmu, gdzie ktoś, kto ciężej pracuje, musi lepiej zarabiać". Tusk przeciwstawił "zdrowemu liberalizmowi" "prostacki socjalizm", gdzie "człowiek nie jest w centrum, tylko władza jest w centrum". Przewodniczący PO podkreślił, że ten czas musi minąć. Objazd po Śląsku. "Nie jestem telewizyjnym celebrytą" - W polityce powinien obowiązywać zdrowy rozsądek. Ja też mam swoje wady, nie jestem gwiazdą rocka ani telewizyjnym celebrytą - odpowiedział na pytanie z sali dotyczące tworzenia jednej opozycyjnej listy w wyborach do sejmu. - Mam teoretycznie mniej powodu, aby łączyć siły. Jestem szefem największej partii, nie muszę się obawiać, że PO nie przekroczy progu wyborczego. Pomimo to nieustannie powtarzam: "Połączmy siły, konieczne jest zajęcie pierwszego miejsca" - powiedział. - Czasami mam wrażenie, że u naszych potencjalnych partnerów jest tylko myśl, jak się dostać do Sejmu. Ja ich nie zmuszę, nie będę czekał w nieskończoność. Jeśli oni się nie zdecydują z jedną listą, to my musimy być gotowi - zaznaczył szef PO. Spotkanie w Zawierciu. Tusk o inflacji i cenach energii Tusk oskarżył rządzących o doprowadzenie do wysokiej inflacji bazowej. - W tych warunkach wspólnych dla całej Europy niektórzy mają inflację bazową 3 proc., a Polska 12 proc. - zaznaczył szef PO. Były premier zwrócił też uwagę na gwałtownie rosnące ceny energii. Były premier wskazywał na lokalną firmę, której koszty energii wzrosły ze 150 mln zł rocznie do 450 mln zł. - Pani, która prowadzi mały sklep z pieczywem, z jej punktu widzenia mamy ten sam problem: wysokie ceny prądu, gazu, mąki czy cukru - podkreślał. Tusk: Chcemy, żeby zmiany podatkowe były przewidywalne - Chcemy, żeby zmiany podatkowe były przewidywalne, z długim vacatio legis. Czytamy, że około 30 podatków zostało podniesionych przez PiS - powiedział Tusk. - Wierzę, że w Polsce można prowadzić działalność gospodarczą i być niezależnym, że nikt z Warszawy nie wskazuje na ciebie palcem. Reputację polskiej przedsiębiorczości trzeba odbudować tak szybko, jak to tylko możliwe. Powinniście mieć w tym swój zdecydowany głos - dodał.