Metoda pięciu przemian to sposób gotowania, mający swoje korzenie w starochińskiej nauce i sposobie myślenia. Cała idea opiera się o pięć naturalnych żywiołów występujących w świecie przyrody, wzajemnie się zwalczających i jednocześnie pozwalających sobie istnieć. Ich dokładna kolejność to: drzewo, ogień, ziemia, metal i woda. To ułożenie nie jest wcale przypadkowe i odpowiada następującym po sobie porom roku, czyli odpowiednio: wiosna, lato, późne lato, jesień i zima. Dlaczego jednak układać żywioły w określonej kolejności? Po co łączyć je z porami roku? Jaki ma to wpływ na nasze jedzenie? Kuchnia 5 przemian a mądrość przyrody Głównym założeniem chińskiej metody jest harmonia występująca w świecie przyrody. Starożytni myśliciele dostrzegli, że nasz organizm, tak jak natura, jest układem mocno zharmonizowanym, a poszczególne jego narządy są ze sobą ściśle powiązane. Jesteśmy przecież jako ludzie nieodłączną częścią otaczającego nas świata. Do każdego żywiołu przypisano więc odpowiednią grupę ludzkich narządów. I tak żywioł drzewa powiązany jest z wątrobą, ogień z sercem i krążeniem krwi, ziemia odpowiada za nasz żołądek i trzustkę, metal wpływa na płuca, a woda to nerki i pęcherz moczowy. Gdy w starożytnych Chinach chory skarżył się na dolegliwości związane z wątrobą, lekarz w pierwszej kolejności leczył go w kierunku chorych nerek. Wiedział bowiem, że wszystkie narządy są ze sobą powiązane, a ich błędne działanie wynika z nieprawidłowości zachodzących w całym układzie. Pięć żywiołów, pięć smaków W świecie żywiołów z pewnością pomogą nam odnaleźć się smaki. Każdy z nich przypisany jest konkretnemu żywiołowi. Drzewo to smak kwaśny, ogień - gorzki, ziemia - słodki, metal - ostry, natomiast woda związana jest ze smakiem słonym. Cała trudność polega na tym, by podczas przyrządzania posiłku w odpowiedni sposób i w odpowiedniej kolejności dodawać produkty powiązane z każdym żywiołem i konkretnym smakiem. W internecie można znaleźć specjalnie przygotowane tablice ze szczegółowo pogrupowanymi produktami. Wystarczy odszukać składnik, którego aktualnie używamy i sprawdzić jego przynależność do konkretnego żywiołu. Do przemiany drzewa należy m.in. biały ser, kiszona kapusta i śliwki; ogień to buraki, słodka papryka i jagnięcina; z ziemią związane są leśne grzyby, wanilia, czy brzoskwinie; do żywiołu metalu należą mięso z indyka, parmezan i chrzan; natomiast woda wiąże się z grochem i fasolką szparagową. To oczywiście tylko przykłady. Najlepiej będzie jednak używać przepisów, uwzględniających metodę pięciu przemian - nie będziemy musieli tak skrupulatnie analizować kolejności dodawania składników. Nie tylko chińszczyzna Chińska metoda pięciu przemian ma swoich zwolenników i przeciwników. Warto jednak spróbować tego rodzaju przygotowywania posiłków i samemu wyrobić sobie własne zdanie na ten temat. Metoda nie wiąże się z żadną ideologią czy wierzeniami. Możemy stosować ją jako zwykłe urozmaicenie w codziennym gotowaniu. Równie dobrze, przy pomocy tej metody, przygotujemy tradycyjne dania kuchni polskiej, takie jak np. bigos czy wszelkiego rodzaju zupy. Adrian Wojtasik