We wtorek Barbara Nowacka spotkała się ze związkami zawodowymi, by poruszyć kwestię podwyżek dla nauczycieli. Po rozmowach zorganizowana została konferencja prasowa. Podczas serii pytań od dziennikarzy wysłannik TV Republika odniósł się do pomysłu resortu na wprowadzenie ograniczeń w zadawaniu prac domowych uczniom. - Z analizy danych PiS - a to jest międzynarodowe badanie prowadzone pod egidą OECD - wynika, że istnieje pozytywna zależność pomiędzy odrabianiem prac domowych czy czasem, jaki uczniowie poświęcają na pracy domowe, a ich wynikami w nauce - powiedział. Barbara Nowacka vs. pracownik TV Republika. "Minimum zachowania" Minister edukacji zwróciła uwagę, że Michał Jelonek zapytał się o kwestię, która nie dotyczy tematu briefingu. - On dotyczy wynagrodzeń (podwyżek - red.) nauczycieli, na które czekali, i których nie mogli otrzymać od rządu PiS, który tak chętnie w tej chwili uaktywnił się w kwestiach edukacji... - oceniła, gdy nagle do głosu ponownie próbował dojść pracownik TV Republika. - Bardzo bym prosiła, aby nie przerywał pan mojej wypowiedzi, dobrze? Takie minimum zachowania, byłabym zobowiązania - odparła szefowa resortu. Jak kontynuowała, rząd Donalda Tuska jest zwolennikiem szkoły przyjaznej, w której młodzież może się rozwijać niezależnie od sytuacji finansowej rodziny. - Dzisiejszy system edukacji, tak straszliwie zdemolowany przez rządy PiS, tak potwornie zniszczony również przez likwidację gimnazjów, spowodował faktycznie złe rezultaty w badaniach PISA (raport na temat umiejętności uczniów w różnych krajach koordynowany przez OECD - red.) i wielu innych - dodała Nowacka. Michał Jelonek odpowiada. "Zdenerwowała się, jak śmiałem zapytać" Szefowa resortu przekazała, że projekt rządu ma na celu "przynieść ulgę polskiej młodzieży". - Zdecydowaliśmy się w pierwszym roku na rezygnację z obowiązkowych i ocenianych prac domowych, ponieważ większość z nich wynikała z kapitału społecznego rodziców i ich zamożności, a w drugim kroku odchudzamy podstawy programowe - wyjaśniła. Michał Jelonek zamieścił w swoich mediach społecznościowych fragment nagrania z konferencji prasowej. "Pani minister zdenerwowała się, jak śmiałem zapytać o politykę resortu, którym kieruje" - skomentował pracownik TV Republika. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!