Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Awantura o powrót reklam w aptekach
W resorcie Bartosza Arłukowicza trwa konflikt o to, czy apteki po dwóch latach przerwy powinny odzyskać prawo do stosowania reklamy. Według wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna, trzeba pozwolić na reklamę aptek i części produktów, które sprzedają. "Nie ma zgody na reklamę aptek i leków" – odpowiada inny wiceminister zdrowia, odpowiadający za politykę lekową Igor Radziewicz-Winnicki
Zdaniem wiceministra Neumana obecna ustawa jest zbyt restrykcyjna, bo pozwala karać aptekarza nawet za to, że reklamuje możliwość płacenia za leki kartą kredytową. - Ten zapis, który mamy teraz, jest wyjątkowo nieszczęśliwy. Intencja zakazu reklamy leków została wynaturzona. Nawet podanie godzin otwarcia apteki może być uznany za nielegalną reklamę - mówi wiceminister. Neuman patrzy na apteki jak na zwykłe firmy i przekonuje też, że skoro państwo ustaliło marżę na leki refundowane - i to dość niską - to trzeba pozwolić aptekom reklamować się i zarabiać na innych produktach. - Musimy dać możliwości zarabiania gdzie indziej. Na przykład kremy, pasty do zębów, ciśnieniomierze to nie jest coś, co zaszkodzi - przekonuje.
Drugi z wiceministrów - lekarz - Igor Radziewicz-Winnicki obawia się, że otwarcie choćby furtki w sprawie reklamy aptek doprowadzi do tego, że wrócą programy lojalnościowe i promocję, a w konsekwencji jeszcze bardziej wzrośnie spożycie leków. - Według wszystkich danych mamy nadkonsumpcję, co dotyczy szczególnie kilku krajów europejskich, w tym Polski - uważa.
Na razie minister zdrowia Bartosz Arłukowicz staje po stronie utrzymania absolutnego zakazu reklamy aptek. - Uważam, że apteka powinna być blisko pacjenta i powinna służyć wydawaniu leków, a nie na toczeniu batalii reklamowej o to, gdzie jest taniej - to słowa ministra zdrowia skierowane do aptekarzy podczas ich ostatniego zjazdu.
Sami aptekarze są podzieleni. Prezes Naczelnej Izby Aptekarskiej jest zagorzałym przeciwnikiem zmian i przywróceniem choćby częściowej reklamy w aptekach. - Bez reklamy można w końcu normalnie pracować. Nie można z aptekarza robić telemarketera. To jest zawód zaufania publicznego - mówi Grzegorz Kucharewicz. - Gdy była dopuszczona reklama, to były supermarkety apteczne. Reklamy nie ma i jest dobrze - dodaje. To jednak głos małych aptek, których nie stać byłoby na marketingowe starcie z dużymi sieciami aptecznymi, które mogą dysponować budżetami reklamowymi. Właściciele dużych sieci aptecznych oczywiście chcieliby przywrócenia reklamy.
PAP/RMF
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje