Minister edukacji Barbara Nowacka zaproponowała ograniczenie religii w szkołach do jednej godziny tygodniowo płatnej z budżetu państwa. Jak informowaliśmy w Interii, do tej propozycji odniósł się arcybiskup Wacław Depo. - Dziś mamy jeszcze gwarantowane konkordatem dwie godziny katechezy w szkole, choć już od lat bywały uzgodnienia szkolne o jednej godzinie - stwierdził podczas wywiadu w grudniu. Religia w szkołach. Abp Wacław Depo skrytykowany Okazuje się jednak, że umowa między Polską a Stolicą Apostolską nie zawiera takiego warunku. - To jest nieprawda, jakaś bzdura. Albo arcybiskup Wacław Depo jest prawnym ignorantem, albo świadomie kłamie. Niech uważnie przeczyta konkordat z 1993 r. i zastanowi się, co publicznie mówi. Jak można takie oczywiste nieprawdy otwarcie głosić - stwierdził w rozmowie z tokfm.pl prof. UW dr hab. Paweł Borecki z katedry Prawa Wyznaniowego Wydziału Prawa i Administracji UW. Ekspert przytoczył jedyny artykuł umowy, który dotyczy lekcji religii: "Uznając prawo rodziców do religijnego wychowania dzieci oraz zasadę tolerancji, państwo gwarantuje, że szkoły publiczne podstawowe i ponadpodstawowe oraz przedszkola, prowadzone przez organy administracji państwowej i samorządowej, organizują zgodnie z wolą zainteresowanych naukę religii w ramach planu zajęć szkolnych i przedszkolnych". - Więc to, co mówi abp Depo, to przejaw ignorancji albo kłamstwo z premedytacją - zaznaczył raz jeszcze prof. Borecki, po czym wyjaśnił, w jaki sposób można zgodnie z prawem zmniejszyć liczbę godzin tego przedmiotu. - Aktualnie obowiązuje w tym zakresie Rozporządzenie ministra edukacji narodowej z 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach - powiedział. Jego postanowienia może za zgodą biskupa i po konsultacjach z przedstawicielami kościoła w każdej chwili zmienić minister edukacji. Religia w szkole? Polacy podzieleni Przypomnijmy, że w ostatnim sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu" zdaniem 51 proc. ankietowanych lekcje religii należy przenieść do placówek należących do związków wyznaniowych. Inaczej twierdzi 33 proc. respondentów, którzy uważają, że katechezy powinny nadal odbywać się w szkołach. Z kolei 10 proc. badanych wskazało, że lekcje religii powinny zostać całkowicie zlikwidowane. Odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć" wybrało 6 proc. ankietowanych. ***Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!