Projekt nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego został złożony w Sejmie 12 maja przez grupę posłów PiS. Był współtworzony przez wiceministra sprawiedliwości dr. Marcina Romanowskiego, a posłem wnioskodawcą jest Anna Maria Siarkowska z Suwerennej Polski. "Projekt ustawy w naszej ocenie wychodzi naprzeciw palącej potrzebie społecznej, jaką jest zwiększenie ochrony dzieci przez krzywdzeniem, w tym krzywdzeniem ze skutkiem śmiertelnym" - podkreślają autorzy apelu. Według przytoczonych w apelu badań Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (FDDS) 41 proc. dzieci i młodych osób w wieku 11-17 lat twierdzi, że doznaje przemocy fizycznej bądź psychicznej ze strony bliskich dorosłych. Z kolei 20 proc. utrzymuje, że doznało wykorzystywania seksualnego bez kontaktu fizycznego, a 7 proc. - z kontaktem fizycznym. "Media co kilka tygodni donoszą o śmierci kolejnych dzieci z rąk opiekunów. Przypadek 8-letniego Kamila z Częstochowy, który wstrząsnął opinią publiczną, nie jest niestety odosobniony. Od początku roku wg doniesień medialnych zginęło w ten sposób 13 dzieci" - wskazują przedstawiciele organizacji. Projekt chroniący dzieci. Najważniejsze zapisy Zapisy projektu w założeniu mają uszczelnić system ochrony dzieci i z czasem mają doprowadzić do zmniejszenia skali przemocy wobec dzieci. Zapisano w nim standardy ochrony dzieci we wszystkich placówkach, które pracują z dziećmi, obejmujące: weryfikację personelu za przestępstwa seksualne i związane z przemocą na szkodę dzieci, opracowanie i przestrzeganie kodeksu bezpiecznych relacji personel - dziecko; opracowanie i wdrożenie jasnych ścieżek postępowania na wypadek podejrzenia krzywdzenia dziecka - w wyniku przemocy ze strony członka personelu, przemocy domowej czy przemocy rówieśniczej. Innymi ważnymi zapisami jest wprowadzenie kwestionariusza oceny bezpieczeństwa dziecka dla pracowników socjalnych, oraz potrzeba wprowadzenia reprezentanta dziecka i instytucji wysłuchania dziecka, które mają zagwarantować ochronę praw dziecka podczas postępowań sądowych. Projekt zakłada też przeprowadzanie szkoleń dla sędziów rodzinnych oraz wdrożenie procedury analizy poważnych i śmiertelnych przypadków krzywdzenia dzieci. "Wyrażamy nadzieję, że nasi reprezentanci w parlamencie pochylą się nad ich uchwaleniem już na najbliższym posiedzeniu Sejmu" - wskazują autorzy pisma do marszałek Witek. Ogromne wsparcie projektu. Ruszyła petycja Apel został podpisany m.in. przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, w imieniu Komitetu Psychologii PAN przez przewodniczącego prof. Michała Harciarka, Fundację "NON LICET" Pomoc Ofiarom Przemocy w Rodzinie, Fundację "Dziecko w Centrum", Podkarpackie Stowarzyszenie Aktywnych Rodzin, Międzynarodową Organizację Soroptimist International Unia Klubów Polskich. - Na te rozwiązania czekają też dzieci w Polsce. 1 czerwca byłby świetną symboliczną datą na rozpoczęcie prac nad projektem. Mamy nadzieję, że Pani Marszałek skieruje jak najszybciej projekt pod obrady, pokazując tym samy, że ostatnie dziecięce tragedie, jak np. śmierć Kamila z Częstochowy nie poszły w niepamięć - podkreśliła cytowana w komunikacie FDDS Renata Szredzińska, członkini zarządu Fundacji. W rozmowie z Interią dr Marcin Romanowski podkreślał, że to "wspaniałe, że tyle osób i środowisk nie jest obojętnych w poparcie ustawy". Wiele organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną dzieci, wspieraniem rodzin - od prawa do lewa - wystosowało apele o szybkie prace nad projektem. Dziesiątki tysięcy osób podpisują się pod petycją, która została przygotowana przez częstochowskie środowisko pomocowe. To oznacza, że te rozwiązania są potrzebne i oczekiwane. Częstochowskie Stowarzyszenie ETOH zbiera podpisy pod petycją "DOŚĆ PRZEMOCY WOBEC DZIECI!". Organizatorzy petycji domagają się natychmiastowego wprowadzenia ustawy, ponad podziałami politycznymi.