Szymon Hołownia potwierdził w środę spekulacje i oficjalnie ogłosił swój start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Do decyzji marszałka Sejmu tego samego dnia odniósł się Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent nie wróży jednak kandydaturze Hołowni świetlanej przyszłości. Goszcząc na antenie TVP Info Kwaśniewski stwierdził, że patrząc na aktualny poziom poparcia KO i PiS, Szymon Hołownia "nie ma najmniejszych szans na wejście do drugiej tury" wyborów prezydenckich. Jak dodał, marszałkowi Sejmu "trudno będzie udowodnić dziewictwo po pięciu latach w polityce". Wybory prezydenckie 2025. Aleksander Kwaśniewski: Start Szymona Hołowni "ulgą dla PSL" Mimo mało optymistycznych dla marszałka Sejmu prognoz Aleksander Kwaśniewski nie jest zaskoczony jego kandydaturą. - W gruncie rzeczy sens istnienia Trzeciej Drogi od samego początku opierał się o wybory prezydenckie - ocenił. Zdaniem byłego prezydenta decyzja Szymona Hołowni była "ulgą dla PSL". - Dla nich to zawsze były niewygodne wybory, bo kandydaci dostawali słaby wynik. Teraz powinno być lepiej niż w minionych latach - stwierdził. Szymon Hołownia startuje na prezydenta. Mało optymistyczne sondaże Swoją kandydaturę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Szymon Hołownia ogłosił w środę na spotkaniu w Jędrzejowie. Marszałek Sejmu zdeklarował, że chce ubiegać się o najważniejszy urząd w państwie jako "kandydat niezależny", ponieważ chce być "niezależnym prezydentem". - Nie będę miał nad sobą żadnego premiera i przewodniczącego partii - podkreślił. Jednocześnie Koalicja Obywatelska ogłosiła prawybory w swoich szeregach. Kandydat ugrupowania na prezydenta ma zostać wyłoniony między Rafałem Trzaskowskim a Radosławem Sikorskim. W związku z tym United Surveys przeprowadził dwa alternatywne sondaże na zlecenie portalu wp.pl. W wariancie, w którym do wyborów staje Rafał Trzaskowski, kandydat KO zyskuje 34,8 proc. ankietowanych. Tuż za nim uplasował się wskazywany jako potencjalny kandydat PiS Przemysław Czarnek (27,2 proc.). Trzecia pozycja przypadła Sławomirowi Mentzenowi z Konfederacji (10,7 proc.). W tym założeniu Szymon Hołownia nie mieści się na podium, zyskując 10,6 proc. wskazań. Podobny scenariusz rysuje się w przypadku, gdy to Radosław Sikorski staje na czele KO. Wówczas Hołownia także zajmuje czwarte miejsce, zaraz za Sławomirem Mentzenem. Pierwsze i drugie miejsce ponownie należy w tym wariancie odpowiednio do kandydatów KO i PiS. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!