Agnieszka Romaszewska-Guzy pracowała w TVP od 1992 r. W tym czasie m.in. opracowała koncepcję i była twórcą białoruskojęzycznej telewizji Biełsat. Po 17 latach, nie licząc krótkiej przerwy w marcu 2009 r., straciła stanowisko dyrektora kanału. Zanim ją zwolniono, domagała się zwiększenia środków przeznaczonych dla "swojej" telewizji. Agnieszka Romaszewska zwolniona. Jest pozew na TVP Okazało się, że dziennikarka zdecydowała się na kroki prawne wobec byłego już pracodawcy. O swoich działaniach poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. "(...) wczoraj właśnie złożyłam pierwszy pozew przeciw TVP, kolejny w przyszłym tygodniu. To jednak nie powinno tak być, że po 32 latach pracy wyrzuca się człowieka jak śmieć" - podkreśliła we wpisie. "Ale jeszcze bardziej nie powinno być tak, że bez specjalnego powodu odbiera się komuś, pod koniec jego zawodowej kariery, projekt, który był dla niego więcej niż pracą, a któremu poświęcił 18 lat swojego życia - rezygnując na jego rzecz właściwie ze wszystkiego: z życia prywatnego z rozrywek, podtrzymywania relacji towarzyskich. I powiedzmy sobie szczerze: tylko dzięki takiemu poziomowi zaangażowania ten projekt powstał, przetrwał i odniósł sukces, którego właściwie nikt nie neguje..." - dodała. Według Romaszewskiej nie powinno być tak, że "wsadza się klin w zbudowany z wielkim trudem przez lata, zgrany, dobry, profesjonalny zespół, rozbija jego solidarność, niszczy przyjaźnie, że od ludzi w gruncie rzeczy oczekuje się by w trosce o przyszłość ważnego projektu i własną w trzy tygodnie po wywaleniu założycielki i szefowej udawali, że jest super i że nic się nie stało". Agnieszka Romaszewska zwolniona. Zmiany w TV Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy związana była z TVP przez 32 lata. W stacji Biełsat pracowała przez 17 lat. Od 2011 r. jest także związana ze Stowarzyszeniem Dziennikarzy Polskich, gdzie pełni funkcję wiceprezesa. "Dzieła któremu poświęciło się już 18 lat życia, dobrego dla Polski i jej sąsiadów, nie sprzedaje dla się dla wygody kolejnych jakże przemijających zarządów TVP. 16 moich kolegów, w tym mój bliski siedzi na Białorusi, w tym jedna pracownica etatowa TVP (...) a ja miałabym się poddać? Zawsze można mnie oczywiście zwolnić, zawiesić, odsunąć siłą. No i tak właśnie się dzieje" - podsumowała. Będący częścią Telewizji Publicznej kanał TV Biełsat to stacja nadająca programy w języku białoruskim, ukraińskim i rosyjskim. Uruchomiona została 10 grudnia 2007 r. przy wsparciu międzynarodowych donatorów i polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Redakcja kanału zapewnia Białorusinom, ale także obywatelom innych rosyjskojęzycznych krajów, dostęp do niezależnej informacji o sytuacji w kraju i państwach byłego ZSRR. Od samego początku działaniom TV Biełsat przeciwny był Alaksandr Łukaszenka. Białoruski dyktator oficjalnie określał kanał mianem "nieprzyjaznego". Władze nie zezwoliły na rejestrację redakcji na terenie Białorusi, konsekwentnie odmawiają także akredytowania dziennikarzy. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!