Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wojna na Ukrainie. Dezinformacja w sieci na masową skalę

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Wojna na Ukrainie dotyka nas tak mocno, że niejednokrotnie pod wpływem emocji udostępniamy w sieci wpisy, zdjęcia albo filmy znalezione na Twitterze lub Facebooku bez wcześniejszego zweryfikowania źródła. Niestety w ten sposób często przyczyniamy się do szerzenia nieprawdziwych informacji. Musimy pamiętać, że rosyjska propaganda w sieci trwa w najlepsze, więc nie należy w stu procentach wierzyć wszystkim wpisom i komentarzom. Czym charakteryzuje się masowa dezinformacja podczas wojny Rosji z Ukrainą?

Podczas wojny na Ukrainie dezinformacja w sieci trwa na masową skalę, fot. Twitter
Podczas wojny na Ukrainie dezinformacja w sieci trwa na masową skalę, fot. Twitter/

Wojna na Ukrainie toczy się również w internecie i najlepszym dowodem na to jest masowa dezinformacja, przed którą ostrzega m.in. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Użytkownicy mediów społecznościowych często  nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że niektóre wpisy, zdjęcia czy filmy krążące po sieci wcale nie stanowią relacji z wojny Rosji z Ukrainą, chociaż właśnie tak są przedstawiane. Przekazując je dalej, nieświadomie szerzą więc nieprawdziwe informacje, a przez to przyczyniają się do jeszcze większego chaosu w social mediach.

Wojna na Ukrainie: Rosyjskie ataki na Ukrainę w sieci to część wojny

Rosyjska propaganda w sieci to część wojny. Nieprawdziwe informacje w internecie sieją zamęt. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega, że w ten sposób Rosja chce przedstawić Ukrainę w złym świetle i oszukać internautów co do tego, kto tak naprawdę jest agresorem. 

Narracja ta jest elementem rosyjskiej operacji dezinformacyjnej ukierunkowanej na przedstawienie Ukrainy jako strony atakującej

~ - poinformowało RCB.

Najlepszym dowodem na to, że cyberataki w wojnie ukraińsko-rosyjskiej to nie fikcja, jest wpis Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych. 

Źródło przekazało, że w polskim Internecie doszło w czwartek rano do ataku dezinformacyjnego. Z około 300 kont popłynęły fikcyjne komentarze odnośnie do rzekomych strat Rosji w wojnie z Ukrainą.

Celem ataku było podjęcie próby tonowania pozytywnych emocji i sentymentu użytkowników sieci w social mediach w zakresie postawy i morale żołnierzy ukraińskich. W komunikacji kont eksponowano negatywne emocje w oparciu o resentymenty nacjonalistyczne oraz klasyczną mowę nienawiści, skierowaną wobec obywateli Ukrainy.

~ - czytamy we wpisie Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych

Wojna na Ukrainie: Masowa dezinformacja w sieci

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów również postanowiła zaapelować do internautów, aby weryfikowali informację przed udostępnieniem ich w mediach społecznościowych.

Zweryfikuj informacje, zanim przekażesz dalej. Bądź świadomym użytkownikiem internetu

~ - zaapelowała KPRM na Twitterze

Kontrowersyjny tytuł, niepewne źródło lub jego brak powinny nas zaniepokoić. W wielu przypadkach okazuje się bowiem, że przekazywane w social mediach posty to tak naprawdę fałszywe wpisy, zdjęcia lub filmy. Niektóre są celowo zmanipulowane i tak naprawdę wcale nie są relacją z wojny na Ukrainie, tylko sprawiają takie wrażenie. 

Wojna na Ukrainie: Filmy, które szerzą dezinformację

Przykładów filmów, które szerzą dezinformację, nie trzeba szukać daleko. Chociaż sytuacja na Ukrainie jest dramatyczna, nie wszystkie szokujące nagrania wybuchów i nalotów, które udostępniają internauci w sieci, są prawdziwe.  

Popularne nagranie z Twittera, na którym widać, jak samoloty wojskowe lecą w szyku nad blokami, wzbudziło ogromne emocje, gdy zostało udostępnione w social mediach 24 lutego 2022 roku. Okazuje się jednak, że to wcale nie rosyjskie myśliwce wlatujące do Ukrainy, a stare wideo z prób pokazu lotniczego z okazji Dnia Zwycięstwa w Rosji.

Kolejny fałszywy filmik pokazuje budynki zniszczone w wyniku nalotu. Nie miał on jednak miejsca w ostatnich dniach podczas wojny na Ukrainie. Wideo tak naprawdę przedstawia wybuch w Bejrucie w 2020 roku. 

Inne nagranie, które cieszy się dużą popularnością w internecie, przedstawia natomiast eksplozję w Tianjin w Chinach w 2015 roku. 

Czytaj również:

Zobacz także:

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      „Wszystko będzie dobrze”. Ukraińscy żołnierze z apetytami na zwycięstwo/INTERIA.TV/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje