Niezwykły okaz niewielkich rozmiarów. Odkrycie na cześć Kopernika

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
Ma ponad 170 mln lat, pochodzi z północnej Afryki i jest niewielkich rozmiarów. Odkryto nowy gatunek liliowca i nazwano go na cześć Mikołaja Kopernika. - To bardzo stara grupa zwierząt - wskazuje prof. Bartosz J. Płachno z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak dodaje, "do dzisiaj przetrwały tylko nieliczne liliowce łodygowe".

Liliowce są mniej znanymi kuzynkami rozgwiazd. Wraz z nimi, a także ogórkami morskimi (strzykwami), wężowidłami i jeżowcami należą do szkarłupni (Echinodermata). Szkarłupnie to morskie, bardzo specyficzne zwierzęta.
- Badany przez nas liliowiec żył ok. 170 mln lat temu w ciepłym morzu, wśród koralowców, małży i ślimaków. Miał budowę typową dla liliowców: kielich, łodygę i ramiona, którymi pobierał drobny plankton. Był przytwierdzony do podłoża, być może fragmentu skały czy koralowca. Jak inne liliowce, miał pięciokrotną symetrię ciała - opowiada jeden z autorów badań, prof. Bartosz J. Płachno z Wydziału Biologii, Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Liliowce. Odkrycie na cześć Mikołaja Kopernika
- To bardzo stara grupa zwierząt, która przetrwała do dzisiaj. Były w historii Ziemi takie okresy, kiedy ich gatunków czy rodzajów było bardzo dużo, miały nawet znaczenie skałotwórcze. A później następowały wymierania i do dzisiaj przetrwały tylko nieliczne liliowce łodygowe, natomiast liliowce pozbawione łodyg są częstymi mieszkańcami raf - mówi o liliowcach prof. Płachno.
Badanie przez polsko-algierski zespół zwierzę jest na tyle różne od znanych dotychczas, że do jego opisania stworzono nową nazwę gatunkową i rodzajową. Nazwa: Copernicrinus zamorae - ma uhonorować astronoma Mikołaja Kopernika oraz hiszpańskiego badacza zajmującego się ewolucją kopalnych szkarłupni - dr. Samuela Zamorę Iranzo. Nowy gatunek należy do enigmatycznej, słabo poznanej rodziny Tiolliericrinidae.
Znalezisko pochodzi z Djebel Kérdacha na terenie Sahary Zachodniej w północno zachodniej części Algierii. Okaz, na podstawie którego opisano nowy rodzaj i nowy gatunek, należy obecnie do kolekcji Muzeum Uniwersytetu Śląskiego, które znajduje się w Sosnowcu.
Liliowiec. Niezwykłe odkrycie o filigranowym rozmiarze
Zwierzę, jak wskazują naukowcy, było niewielkie. Największy fragment szkieletu, jaki badano, ma ponad 2 milimetry. Prawdopodobnie całe zwierzę osiągało kilka centymetrów.
Prof. Płachno podkreśla, że kopalne liliowce rzadko zachowują się w całości. - Kiedy takie zwierzę umrze, to jego szkielet rozpada się na drobne elementy, które później - jak puzzle - naukowcy próbują składać i analizować - mówi.
W badaniach brali również udział geolog z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie dr hab. Marcin Krajewski, a także naukowcy z trzech algierskich uczelni - Mustapha Stambouli University of Mascara, Abou Bekr Belkaid University of Tlemcen i Mouloud Mammeri University of Tizi-Ouzou. Liderem zespołu był prof. dr hab. Mariusz A. Salamon z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Stworzyli elastycznego robota
W Interii informowaliśmy o zespole, który stworzył elastycznego robota. Ten imituje wymarłe zwierzęta morskie sprzed 450 mln lat.
Do tego celu użyto szkarłupni z grupy pleurocystydów. Zwierzęta posiadały spłaszczone ciało o wysokości około 2 cm, zaopatrzone w dwa duże wyrostki, służące do żerowania oraz łodygę, która pełniła funkcje lokomotoryczne. Żywiły się prawdopodobnie szczątkami organicznymi znajdującymi się na powierzchni dna i poruszały się bardzo powoli.
Do tego typu szkarłupni należy odkryty przez naukowców liliowiec z północnej Afryki.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!