Trump obraził wojsko? "Bolały ich głowy po atakach"
Polityczna burza po wypowiedzi Donalda Trumpa. Republikanin zasugerował, że w czasie jego rządów, gdy Iran atakował amerykańskie bazy "żołnierzy bolała tylko głowa". W ten sposób polityk chciał obarczyć winą obecną administrację za eskalację działań na Bliskim Wschodzie. - Trump obraża naszych rannych żołnierzy (…). On nie nadaje się do powrotu do Białego Domu - skontrowała rzeczniczka rady ds. bezpieczeństwa narodowego USA.
W nocy z wtorku na środę, sztab Kamali Harris nazwał Donalda Trumpa "niegodnym pełnienia funkcji Naczelnego Dowódcy" i przypomniał słowa byłego prezydenta sprzed czterech lat.
W styczniu 2020 roku Iran zaatakował bazy, w których stacjonowały siły amerykańskie. Wystrzelił wtedy ponad tuzin pocisków balistycznych w stronę baz Iraku, w których znajdowali się żołnierze USA.
Chociaż eksperci mówili wówczas o impasie i rosnącym napięciu między relacjami Iran-USA, to Donald Trump uznał, że "wszystko jest w porządku". "Rakiety wystrzelone z Iranu na dwie bazy wojskowe w Iraku. Trwają obecnie oceny liczby ofiar i zniszczeń. Jak dotąd wszystko jest w porządku!" - pisał po ataku.
![Syreny w centralnym Izraelu. Armia przechwyciła rakietę [zdjęcie ilustracyjne]](https://i.iplsc.com/000JULXT7SHYGDG5-C401.webp)
Donald Trump komentuje ataki Iranu. Zlekceważył amerykańskich żołnierzy?
We wtorek, po ataku Iranu na Izrael, Trumpa zapytano, czy uważa, że "powinien był zająć bardziej stanowcze stanowisko wobec Iranu" po atakach dokonanych w 2020 roku.
Kandydat republikanów skomentował, że "nikt, nigdy nie był bardziej stanowczy od niego".
- Gdybyś był prawdomównym reporterem, którym nie jesteś, powiedziałbyś: Żaden z tych bardzo celnych pocisków nie trafił w nasz fort. (...) Wszystkie trafiły na zewnątrz i nikt nie został ranny, poza tym, że dźwięk był głośny i niektórzy żołnierze mówili, że to sprawiło im ból - dopowiedział Trump.
Atak Iranu na Izrael. Skandaliczne słowa Trumpa tuż przed wyborami w USA
Obecny komentarz byłego prezydenta zbiegł się z czasem debaty między Timem Walzem i JD Vance'em - kandydatami na wiceprezydenta USA. Demokrata Walz stwierdził, że Trump "zbagatelizował" obrażenia żołnierzy mówiąc, że doznali "bólów głowy". W rzeczywistości mundurowi mieli doznać urazów mózgu.
Podobne zdanie wyraziła Morgan Finkelstein, rzeczniczka rady ds. bezpieczeństwa narodowego, która przekazała, że "podczas gdy wojska USA znajdują się na Bliskim Wschodzie, wspierając Izrael w obliczu ataków Iranu, Donald Trump obraża rannych żołnierzy".
- Nie nadaje się na głównodowodzącego - stwierdziła.
Serwis Axios, który opisał całą sytuację poprosił sztab Donalda Trumpa o komentarz w tej sprawie. Jednak na razie nie padło żadne wyjaśnienie ze strony republikanów.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
