Tomasz Zimoch o odejściu z KO: Grzegorz Schetyna nie wpłynął na moją decyzję
- Doniesienia o tym, że Grzegorz Schetyna mnie kiedyś zatrzymał, mijają się z rzeczywistością - powiedział Interii poseł Tomasz Zimoch, który we wtorek opuścił szeregi Koalicji Obywatelskiej. Pytany o przystąpienie do Polski 2050 Szymona Hołowni, odpowiada: - Czas pokaże.

Słynny komentator sportowy i parlamentarzysta z Łodzi to kolejny poseł, który w ostatnim czasie opuszcza szeregi Koalicji Obywatelskiej - przed nim na taki krok zdecydowały się Joanna Mucha oraz Paulina Hennig-Kloska.
- Poseł Tomasz Zimoch nie jest już członkiem klubu Koalicji Obywatelskiej - tymi słowy w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik PO Jan Grabiec potwierdził doniesienia o rezygnacji posła. Jak mówił, Zimoch nie przedstawił powodów swojej rezygnacji, zaś pismo w którym podał swoją decyzję, zawierało jedno zdanie.
"Koalicja miała być szerokim ruchem, także obywatelskim. Od pewnego czasu odnosiłem wrażenie, że koalicja staje się partyjnym ramieniem w sejmie. Dlatego zdecydowałem się na opuszczenie klubu" - w mediach społecznościowych argumentuje sam Zimoch.
"Zimoch się nie zgłaszał"
W kuluarach mówi się, że współpraca byłego komentatora z Borysem Budką nie układała się od dawna. - Nie zamienił ze mną nawet słowa. Nawet nie wiedział, jak wygląda moje "posłowanie" - jeszcze pod koniec września powiedział Interii Zimoch. Kiedy dzisiaj zapytaliśmy go o współpracę z przewodniczącym Platformy przyznał jedynie, że "nie jest członkiem partii".
Gdy w połowie lutego do Polski 2050 odchodziła Paulina Hennig-Kloska mówiło się, że razem z nią taką decyzję podejmie i Tomasz Zimoch. W prasie pojawiły się jednak doniesienia o sprawczej roli Grzegorza Schetyny, który miał znacząco wpłynąć na decyzję znanego komentatora sportowego. Słowem: to były lider PO miał namówić Zimocha, żeby pozostał w Koalicji Obywatelskiej.
- Doniesienia o tym, że Grzegorz Schetyna mnie kiedyś zatrzymał, mijają się z rzeczywistością - mówi Interii Zimoch. - Grzegorz Schetyna nie jest szefem partii, klubu. Rozmawiam z wieloma posłami. Nie ma się tu czego doszukiwać - dodaje.
Wbrew sejmowym plotkom Tomasz Zimoch nie zasili ugrupowania Szymona Hołowni. A na pewno nie teraz.
- Wybrał drogę posła niezrzeszonego i podziwiam tę decyzję. Na razie nie zapadły żadne postanowienia z jego strony, nie słyszałam, aby zgłaszał się do nas. Z jego wypowiedzi wnioskuję, że miał dosyć Platformy - mówi Hanna Gill-Piątek, przewodnicząca koła poselskiego Polska 2050. - Ta sytuacja dobrze pokazuje, jak sypie się narracja tej partii o naszym polowaniu na ich posłów. W PO najwyraźniej nie jest najlepiej, skoro posłowie wolą odchodzić niż dalej tkwić w marazmie - uważa parlamentarzystka.
Informację o rezygnacji Tomasza Zimocha z członkostwa w Koalicji Obywatelskiej jako pierwszy podał "Newsweek".
Jakub Szczepański