Związki partnerskie na Litwie coraz bliżej. USA liczą na zmianę prawa
Litewski parlament poparł w drugim czytaniu projekt wprowadzający związki partnerskie, również dla par jednopłciowych. Przeciwko zmianom w prawie byli m.in. przedstawiciele polskiej mniejszości. Z możliwego wprowadzenia nowych regulacji cieszy się Waszyngton. Ambasador USA przyznał, że prawa osób LGBT to ważna kwestia dla administracji Joe Bidena. Jak dodał, związki partnerskie mogłyby zachęcić amerykańskie firmy cyfrowe do inwestowania w litewski rynek.

W litewskim ustawodawstwie nie istnieje żadna prawna forma uznania związków jednopłciowych. Teraz jednak Seimas (litewski parlament - red.) zatwierdził projekt wprowadzający termin związków partnerskich. Mogłyby go zawierać również pary jednopłciowe.
Jak poinformował litewski nadawca publiczny LRT, ustanowienie związków cywilnych poparło 60 parlamentarzystów. Byli to przedstawiciele partii rządzących: Partii Wolności oraz Ruchu Liberałów. Jednak projekt ustawy poparła w drugim czytaniu także większość czołowej partii koalicyjnej - Związku Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokratów. Podobnie zagłosowała większość deputowanych opozycyjnej Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej - informuje serwis kresy.pl.
Związki partnerskie na Litwie. Polacy przeciwni
Przeciw zagłosowało 52 posłów. Byli wśród nich wszyscy przedstawiciele Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych, Partii Pracy i wszyscy członkowie frakcji mieszanej, do której należy także dwoje posłów Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin - Rita Tamašunienė i Czesław Olszewski. Przeciw głosowała również Beata Pietkiewicz, która dostała się do parlamentu jako kandydatka AWPL-ZPL, ale została posłanką niezrzeszoną.
- Niektórzy z was udają, że tacy ludzie jak ja, na Litwie nie istnieją i że ich w ogóle nie ma. Przez wiele kadencji wypowiadaliście się przeciwko kwestiom praw człowieka i czasem nie wiadomo, czy reprezentujecie wściekły tłum, czy partię, w której tkwiliście przed odzyskaniem niepodległości - mówił do izby Vytautas Raskevičius, przewodniczący Komitetu Praw Człowieka Seimasu, poseł Partii Wolność oraz działacz LGBT.
Posłowie Seimasu przyjęli projekt w jeszcze we wrześniu ub. roku, jednak następnie leżał on w parlamentarnej "zamrażarce". To kolejny projekt w interesie par LGBT,. Poprzedni został odrzucony w 2021 roku.
Prawa osób LGBT na Litwie. USA lobbują za zmianą przepisów
Wpływ na zmianę zdania litewskich polityków może mieć głos ambasadora USA w Wilnie. Robert S. Gilchrist powiedział, że prezydent USA Joe Biden zareagowałby zadowoleniem na przyjęcie ustawy przez litewski parlament, ponieważ kwestia ta jest "ważna dla jego administracji" - cytuje TVP Wilno.
- Myślę, że jest to ważne dla Litwy, jeśli chodzi o pokazanie, że Litwa naprawdę jest częścią zachodniego klubu i jest zgodna ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii praw człowieka - powiedział dyplomata w wywiadzie dla TV3.
Jak dodał, brak jakichkolwiek regulacji dot. związków osób LGBT ma wpływ na podejście amerykańskich firm cyfrowych do tego państwa. - Musiałem szczerze powiedzieć tym firmom, jak wygląda sytuacja i szczerze mówiąc, firmy te zwrócą się teraz do Estonii, która znacznie wyprzedza Litwę - cytuje TVP Wilno.
Przegłosowany projekt ustawy będzie teraz czekał na ostateczne zatwierdzenie. Przewiduje on, że osoby, które zawarły związek partnerski będą mogły dziedziczyć zgodnie z prawem i nie płacić podatków od spadków, być w stanie działać we wzajemnym interesie, reprezentować się nawzajem w zakresie opieki zdrowotnej oraz mieć dostęp do informacji związanych z jego stanem. Parom zawierającym związek partnerski nie przysługiwałoby natomiast prawo do adopcji dzieci.