- Otrzymanie obywatelstwa rosyjskiego byłoby dla mnie zaszczytem - oznajmił Pierre de Gaulle, wnuk generała Charlesa de Gaulle'a, dodając, że Rosja oferuje "wielkie możliwości. Francuz, który uczestniczy w trwającym od czwartku Forum Kulturowym w Petersburgu, znany jest w kraju ze swoich kontrowersyjnych poglądów. Kremlowskie media wykorzystują opinie de Gaulle'a do ukazania poparcia zachodnich elit dla działań rosyjskich w Ukrainie. Jak donosi AFP, powołując się na rosyjskie agencje prasowe, de Gaulle chwalił Rosję i głosił, że kraj ten prowadzi wojnę w Ukrainie w imię walki o "tradycyjne wartości, rodzinę i duchowość". Stwierdził też, że "NATO przegrało". Wnuk de Gaulle'a popiera Rosję. O wywołanie wojny w Ukrainie oskarża Zachód To nie pierwszy raz, kiedy mało znaczący członek słynnej francuskiej rodziny dostaje się na tapet krajowych i międzynarodowych mediów. W styczniu w głośnym wywiadzie dla "Le Parisien" de Gaulle stwierdził, że odpowiedzialność za działania zbrojne na wschodzie Europy ponoszą Stany Zjednoczone. - Wszyscy uznają teraz odpowiedzialność Stanów Zjednoczonych w obecnym konflikcie, katastrofalną rolę stale rozszerzającego się NATO i nieprzemyślaną politykę ukraińskiego rządu - przekonywał Francuz, uderzając przy okazji w prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. - Niestety, Zachód pozwolił Zełenskiemu, jego oligarchom i neonazistowskim grupom wojskowym wpaść w spiralę wojny". Yves de Gaulle, starszy brat Pierre'a, powiedział francuskiemu dziennikowi, że poglądy jego rodzeństwa "nie dotyczą nikogo innego poza nim samym - ani mnie, ani naszej rodziny, a tym bardziej generała". Czytaj też: Prorosyjski polityk pobity parasolką. "Wyglądało to na zasadzkę" Charles de Gaulle stał na czele francuskiego ruchu oporu działającego z Londynu podczas II wojny światowej, później triumfalnie wrócił do Francji. Według swojego wnuka jako prezydent starał się w czasie zimnej wojny utrzymać równowagę pomiędzy Zachodem a Związkiem Radzieckim i podległymi mu demoludami. Francuscy historycy są jednak zgodni, że de Gaulle utrzymał Francję mocno zakotwiczoną w zachodnim sojuszu. Jego poglądy są źródłem debaty we Francji, szczególnie w odniesieniu do współczesnych wydarzeń - przypomina AFP. Źródła: AFP, "Le Parisien" *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!