Putin i Kim Dzong Un spotkali się na kosmodromie Wostocznyj na wschodzie Rosji w obwodzie amurskim. Zgodnie z wcześniej podanymi przez rosyjską agencję RIA Nowosti informacjami północnokoreański przywódca przebywa w Rosji od wtorku. Wtorkowe informacje północnokoreańskiej agencji prasowej KCNA to pierwsze oficjalne potwierdzenie strony północnokoreańskiej wcześniejszych doniesień, że Kim udał się na spotkanie z Władimirem Putinem. Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował w nagraniu wideo, że wizyta Kima będzie miała charakter państwowy i poświęcona będzie "umacnianiu przyjaźni". Władimir Putin do Kim Dzong Una: Cieszę się, że cię widzę - Cieszę się, że cię widzę - powiedział Putin, cytowany przez agencję Reutera, potrząsając dłonią Kima przez około 40 sekund. - To jest nasz nowy kosmodrom - dodał. Za pośrednictwem tłumacza Kim podziękował Putinowi za zaproszenie i serdeczne przyjęcie. Rosyjski przywódca na pytanie, czy on i Kim Dzong Un będą omawiać dostawy broni, odpowiedział, że obaj przywódcy omówią wszystkie kwestie. W rozmowie z państwowymi rosyjskimi mediami w kwestii pomocy Korei Północnej ze strony Rosji w budowie satelitów kosmicznych, Putin odpowiedział: - Po to tu przyjechaliśmy. Przywódca KRLD wykazuje duże zainteresowanie inżynierią rakietową, próbują też zagospodarowywać przestrzeń kosmiczną. Putin oprowadził także Kima po kosmodromie. Głowa państwa rosyjskiego przyleciała tu z Kraju Nadmorskiego, gdzie dzień wcześniej wzięła udział we Wschodnim Forum Ekonomicznym. Północnokoreański przywódca dotarł pociągiem na stację kolejową kosmodromu - podaje rosyjska agencja informacyjna TASS. Pieskow o "wrażliwych obszarach" współpracy obydwu krajów Jak przekazano w komunikacie, Władimir Putin i Kim Dzong Un będą prowadzić negocjacje - zarówno z udziałem delegacji, jak i osobiście. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow mówił wcześniej, że omówione zostaną kwestie współpracy dwustronnej, w tym stosunków handlowych i gospodarczych, nastąpić ma także wymiana poglądów w kwestii sytuacji w regionie, a także spraw międzynarodowych. Dmitrij Pieskow miał także zostać zapytany, czy przywódcy będą rozmawiać o dostawach broni, na co odpowiedział: - Nasze kraje współpracują we "wrażliwych" obszarach, które nie powinny zostać upublicznione. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!