Wielkie pożary w Turcji. W akcji ponad dwa tys. osób i kilkadziesiąt śmigłowców
Ponad dwa tysiące osób, 49 samolotów i śmigłowców gaśniczych oraz ponad 450 pojazdów walczą z pożarami trawiącymi lasy w Turcji - informuje agencja Anatolia. Ogień pochłonął również kilkanaście domów, a ponad 130 gospodarstw i firm oraz schronisko dla zwierząt zostały ewakuowane. Walkę z żywiołem utrudniają ponad 35-stopniowe upały oraz silny wiatr.
Turecka agencja Anatolia przekazała, że opanowanych zostało 69 pożarów, które wybuchły w całym kraju w piątek. Sześciu nadal nie udało się opanować. Strażacy walczą z ogniem trawiącym lasy w Manisie, Bolu, Izmirze, Aydın, Karabük i Muğli. Pożary są gaszone z powietrza i lądu. W akcji bierze udział 39 śmigłowców i 10 samolotów oraz 458 pojazdów, w tym cystern z wodą i sprzęt budowlany. W walkę z żywiołem zaangażowanych jest ponad dwa tys. osób - m.in. strażacy, policja i żandarmeria.
Pożary w Turcji. Akcje gaśnicze i ewakuacja w Izmirze
Pożar, który wybuchł w piątek w obszarze leśnym w okolicach Izmiru (trzecie co do wielkości miasto w Turcji) dotarł do zabudowań i strawił 16 domów. 87 gospodarstw, 45 firm oraz schronisko dla zwierząt zostało ewakuowane.
W sobotę w tym rejonie wiatr osłab - dzień wcześniej osiągając prędkość do 80 km/h nie tylko sprzyjał rozprzestrzenianiu się ognia, ale utrudniał również akcję gaśniczą prowadzoną z powietrza. Na sobotę przewiduje się tam temperaturę do 36 st. C oraz wiatr w porywach do 55 km/h.
To kolejne pożary, z którymi walczy prowincja. W lipcu - w związku z niszczycielskim żywiołem - lotnisko w Izmirze zawiesiło działalność. Z ogniem walczyło wówczas siedem samolotów i 16 helikopterów gaśniczych oraz 35 wozów strażackich.
Pożary w Turcji. Tysiące ludzi walczą z żywiołem
Trudna sytuacja jest również w prowincji Bolu. Tam od prawie dwóch dób trwa gaszenie las. W akcję zaangażowanych jest 11 śmigłowców oraz ponad 350 różnych pojazdów. Na miejscu pracuje ponad 1200 mundurowych.
W prowincji Karabuk akcja gaszenia pożaru lesu trwa niemal dobę. Bierze w niej udział 61 pojazdów, w tym należących do leśników, dwa śmigłowce żandarmerii i 192 mundurowych.
Manisa walczy z kolei z ogniem, który trawi lasy od czterech dni. Akcję gaśniczą z powietrza prowadzi 20 samolotów i śmigłowców. Wspiera ich 450 mundurowych.
W prowincji Kayacık z żywiołem walczy 5 samolotów i śmigłowców oraz 100 mundurowych. Ewakuowano mieszkańców kilku dzielnic w Salihli.
---
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
