Wiadomo, kim są ranni żołnierze z Waszyngtonu. Dzień wcześniej złożyli przysięgę
20-letnia Sarah Beckstrom i 24-letni Andrew Wolfe to dwoje żołnierzy amerykańskiej Gwardii Narodowej, którzy zostali postrzeleni w środę - potwierdziła szefowa prokuratury federalnej w Waszyngtonie Jeanine Pirro. Jak dodała, obydwoje przeszli operację i pozostają w stanie krytycznym. Żołnierze złożyli przysięgę wojskową zaledwie dobę przed zamachem. Jak informują władze USA, zamachowiec nie został sprowokowany.

W skrócie
- Dwóch nowo zaprzysiężonych żołnierzy amerykańskiej Gwardii Narodowej zostało postrzelonych w środę podczas patrolu w pobliżu Białego Domu.
- Sprawcą zamachu jest 29-letni Afgańczyk Rahmanullah Lakanwal, były współpracownik sił USA w Afganistanie, który przybył do USA w ramach programu relokacyjnego.
- Atak wywołał debatę polityczną na temat bezpieczeństwa i polityki imigracyjnej, a amerykańskie służby wstrzymały rozpatrywanie wniosków imigracyjnych Afgańczyków.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Prokurator federalna Jeanine Pirro poinformowała w czwartek o personaliach członków Gwardii Narodowej, którzy zostali postrzeleni dzień wcześniej w Waszyngtonie. Zidentyfikowano ich jako 20-letnią Sarah Beckstrom i 24-letniego Andrew Wolfe'a. Jak doprecyzowano, to dwójka nowo zaprzysiężonych żołnierzy. Stan obojga, mimo przebytych operacji, określany jest jako krytyczny.
W czwartek FBI przeszukało kilka nieruchomości w stanie Waszyngton i San Diego w ramach śledztwa prowadzonego wobec 29-letniego obywatela Afganistanu Rahmanullaha Lakanwala, podejrzanego o dokonanie zamachu. Jak podkreślono, sprawa jest badana jako potencjalny akt terroru.
Jak poinformował dyrektor FBI Kash Patel, śledczy zabezpieczyli liczne urządzenia elektroniczne z domu podejrzanego w stanie Waszyngton, w tym telefony komórkowe, laptopy i iPady.
Strzelanina w Waszyngtonie. Wiadomo, kim jest podejrzany o atak na żołnierzy
Pirro przekazała ponadto, że podejrzany zasadził się na żołnierzy, gdy patrolowali okolicę Białego Domu. Uzbrojony w pistolet Smith & Wesson kalibru .357 oddał strzał do jednego z żołnierzy, który upadł, a następnie strzelił ponownie, po czym kilkukrotnie strzelił do drugiego. - Otworzył ogień bez żadnego powodu, z zasadzki - podkreśliła.
- Podejrzany, zidentyfikowany przez Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) jako Rahmanullah Lakanwal, współpracował z siłami partnerskimi USA podczas wojny w Afganistanie - powiedział Kash Patel.
Lakanwal został ranny w wymianie ognia przed aresztowaniem. Dyrektor CIA John Ratcliffe powiedział Fox News i New York Times, że mężczyzna współpracował z lokalnymi jednostkami wspieranymi przez CIA w Afganistanie. - Przejechał swoim samochodem przez cały kraj ze stanu Waszyngton, mając na celu dotarcie do stolicy naszego kraju - powiedział Pirro na konferencji prasowej.
Według DHS Lakanwal wjechał do Stanów Zjednoczonych w 2021 r. w ramach operacji "Allies Welcome" (Witamy Sojuszniów), programu z czasów prezydentury Bidena mającego na celu przesiedlenie tysięcy Afgańczyków, którzy pomagali Stanom Zjednoczonym podczas wojny w Afganistanie i obawiali się represji ze strony sił talibskich, które przejęły kontrolę po wycofaniu się Stanów Zjednoczonych z tego kraju.
Waszyngton. Trump reaguje na strzelaninę w pobliżu Białego Domu
Prezydent USA Donald Trump, który w momencie ataku przebywał w swoim kurorcie na Florydzie, powiedział, że jego administracja "ponownie zbada" wszystkich Afgańczyków, którzy przybyli do Stanów Zjednoczonych za prezydentury Joe Bidena. Pirro i Patel obwinili administrację Bidena za niewłaściwą weryfikację Lakanwala.
Jednak, jak informuje agencja Reutera, urzędnik administracji Trumpa, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział, że Lakanwal złożył wniosek o azyl w grudniu 2024 r. i otrzymał zgodę 23 kwietnia tego roku - trzy miesiące po objęciu urzędu przez Trumpa.
29-letni Lakanwal, który mieszkał w stanie Waszyngton, nie miał dotychczas kartoteki kryminalnej. Amerykańskie służby imigracyjne poinformowały w środę, że wstrzymały na czas nieokreślony rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych dotyczących obywateli Afganistanu "do czasu dalszej weryfikacji protokołów bezpieczeństwa".
Dwoje zaatakowanych żołnierzy Gwardii Narodowej brało udział w zbrojnej misji policyjnej, którą kilka miesięcy temu zarządził Trump i która została zaskarżona w sądzie przez władze Waszyngtonu. Po strzelaninie republikanin nakazał wysłanie do stolicy dodatkowych 500 żołnierzy.
Źródło: Reuters












