Walki o Karabach. Osiągnięto porozumienie, Ormianie zgodzili się rozbroić

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
Osiągnięto porozumienie o zawieszeniu broni w Górskim Karabachu - informuje kremlowska agencja TASS, twierdząc, że Azerbejdżan i Armenia doszły do kompromisu po mediacjach Rosji. Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu przekazało, że strona ormiańska zgodziła się na rozbrojenie. Walka o sporny teren przyniosła co najmniej 27 ofiar śmiertelnych.

We wtorek po raz kolejny wybuchły walki o Górski Karabach na pograniczu Azerbejdżanu z Armenią. Okazuje się, że po kilkunastu godzinach osiągnięto zawieszenie broni.
Kremlowska agencja TASS przekazała, że w rozmowach brała udział Rosja jako mediator. Rosyjskie MON przekazało, że "rosyjscy strażnicy pokoju kontynuują pracę w Karabachu".
Głos w sprawie zabrał premier Armenii Nikol Paszinian. - Armenia nie była zaangażowana w przygotowanie tekstów oświadczeń w sprawie rozejmu - przekazał, cytowany przez Interfax. Dodał, że "Armenia nie ma armii w Karabachu od sierpnia 2021 r.".
Przypomnijmy, sporny teren zamieszkuje liczna społeczność ormiańska, która nie uznaje zwierzchności władz Azerbejdżanu.
Górski Karabach: Osiągnięto zawieszenie broni
Agencja Interfax poinformowała, że separatystyczne etniczne siły ormiańskie w Górskim Karabachu zgodziły się na warunki zawieszenia broni zaproponowane przez rosyjskie siły pokojowe.
Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu potwierdziło informację o zawieszeniu broni. Resort poinformował, że siły ormiańskie w Karabachu zgodziły się "złożyć broń, porzucić stanowiska bojowe i posterunki wojskowe oraz całkowicie rozbroić", a cała broń i ciężki sprzęt zostały przekazane armii azerbejdżańskiej.
Baku zapowiedziało, że na czwartek zaplanowano azerbejdżańsko-karabaskie rozmowy pokojowe, które odbędą się w mieście Jewlach w Azerbejdżanie. Administracja prezydenta Ilhama Alijewa oznajmiła, że negocjacje w Jewlachu będą dotyczyły "reintegracji" Górskiego Karabachu z Azerbejdżanem.
W opinii większości analityków środowe ustalenia mogą oznaczać, że Górski Karabach przejdzie pod całkowitą kontrolę władz w Baku, prawdopodobnie bez zachowania autonomicznego statusu tego regionu.
Porozumienie w spornym regionie. Zawieszenie broni w Górskim Karabachu
Wiceminister spraw zagranicznych Armenii przekazał, że "jego kraj ma szczegółowe umowy z Rosją w sprawie bezpieczeństwa, które mają zastosowanie w takich sytuacjach". Polityk dodał, że "widzi akumulację sił" przeciwnika, co może oznaczać przygotowanie "do drugiego etapu".
O rosyjskim zaangażowaniu w sprawę informował wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Podkreślał, że Moskwa utrzymuje kontakt z Armenią, Azerbejdżanem oraz Ormianami zamieszkującymi sporny teren.
Trwające dobę walki przyniosły co najmniej 27 ofiar śmiertelnych i wielu rannych. Reuters cytował komunikat władz armeńskich, które wskazywały na 32 zabite osoby.
Źródło: Reuters
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!