USA i Iran wymieniają więźniów. Bezprecedensowa umowa

Oprac.: Paweł Basiak
Pięciu amerykańskich więźniów wyleciało z terytorium Iranu i wylądowało w katarskiej Ad-Dausze. W zamian Stany Zjednoczone uwolniły pięciu Irańczyków. To efekt międzynarodowego porozumienia między obydwoma krajami, które poprzedziło osiem tur negocjacji. Dodatkowo Teheran odzyska 6 miliardów dolarów zamrożonych funduszy.

Negocjacje w sprawie uwolnienia więźniów toczyły się między USA a Iranem od miesięcy. Pośredniczyły w nich władze Kataru. Ostatecznie w poniedziałek strony doszły do porozumienia.
Wymiana więźniów między USA a Iranem
Na mocy umowy Iran uwolnił pięciu Amerykanów - wśród nich są m.in. posiadający podwójne obywatelstwo biznesmeni Siamak Namazi i Emad Sharqi oraz 67-letni ekolog Morad Tahbaz posiadający również brytyjskie obywatelstwo. Nazwisk dwóch pozostałych osób nie ujawniono.
W poniedziałek rano więźniowie w towarzystwie bliskich im osób wylecieli z lotniska w Teheranie, a po godz. 16 czasu polskiego wylądowali w stolicy Kataru. Amerykanie wkrótce wrócą do ojczyzny.
- Muszę przyznać, że zarówno dla nich, jak i dla mnie była to emocjonalna rozmowa - przyznał w rozmowie z mediami amerykański sekretarz stanu Antony Blinken, który spotkał się z grupą w Katarze.

W zamian Stany Zjednoczone uwolniły pięciu obywateli Iranu. Irańska stacja Press TV przekazała przed godz. 18 czasu polskiego, że dwóch z osadzonych jest w drodze do Teheranu. Dwóch kolejnych ma zostać w USA, z kolei ostatni z więzionych mężczyzn wyjedzie do rodziny w kraju trzecim.
Republikanie krytykują: Okup za więźniów
Zgodnie z umową USA zobowiązało się do odmrożenia 6 miliardów dolarów, które zostały zablokowane po nałożeniu sankcji na Iran w 2018 r. Będą do dyspozycji Teheranu w poniedziałek, ale nad ich wydawaniem będą czuwać katarskie władze. Irański reżim może przeznaczyć je wyłącznie na towary humanitarne, a nie na przedmioty objęte sankcjami USA.
Agencja Reutera zauważa, że przekazanie irańskich funduszy w ramach porozumienia wywołało krytykę ze strony amerykańskich Republikanów, którzy twierdzą, że prezydent Joe Biden w rzeczywistości płaci okup za obywateli USA.
"Między Waszyngtonem a Teheranem wrzało, odkąd Donald Trump wycofał USA z porozumienia nuklearnego między Iranem a światowymi mocarstwami, gdy był prezydentem w 2018 roku. Osiągnięcie kolejnego porozumienia nuklearnego nie zyskało dużej uwagi. Joe Biden przygotowuje się do wyborów w 2024 r." - podaje agencja prasowa.
Źródło: Reuters
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!