Urzędnicy Donalda Trumpa nie wpuścili dziennikarza. Postawili warunek

Oprac.: Aneta Wasilewska
Biały Dom nie pozwolił, by dziennikarz amerykańskiej agencji Associated Press wziął udział w konferencji z udziałem prezydenta Donalda Trumpa. Powodem blokady ma być polityka agencji w sprawie nazewnictwa Zatoki Meksykańskiej - przemianowanej przez nowego prezydenta USA na Zatokę Amerykańską.

Agencja AP podaje, że we wtorek jeden z dziennikarzy nie został wpuszczony na konferencję w Gabinecie Owalnym. Tego samego dnia reporter zatrudniony w agencji nie wszedł na wydarzenie organizowane w pokoju dyplomatycznym w Białym Domu.
"To wyjątkowo nietypowy zakaz, którym urzędnicy administracji Trumpa zagrozili wcześniej we wtorek, chyba że AP zmieni politykę odnośnie do Zatoki Meksykańskiej, może nieść za sobą konstytucyjne konsekwencje dotyczące wolności słowa" - wskazuje agencja.
Redaktor naczelna AP Julie Pace oceniła decyzję jako "niedopuszczalną", natomiast urzędnicy Białego Domu nie odnieśli się do oskarżeń.
Zatoka Amerykańska. Jedna z pierwszy zmian Donalda Trumpa
Donald Trump w trakcie kampanii wyborczej zapowiedział, że jedną z jego pierwszych decyzji po objęciu urzędu, będzie wprowadzenie zmiany nazwy Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską.
Zgodnie z zapowiedzią Trump tuż po zaprzysiężeniu podpisał odpowiedni dekret. Natomiast 24 stycznia Departament Spraw Wewnętrznych administracji Donalda Trumpa przekazał, że oficjalnie nazwa Zatoka Meksykańska została zmieniona.
Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum stwierdziła, że zmiana nazwy dotyczy wyłącznie części Zatoki Meksykańskiej znajdującej się na amerykańskim terytorium. - Dla nas Zatoka Meksykańska pozostaje Zatoką Meksykańską - mówiła.
Natomiast pod koniec stycznia, gdy w aplikacji Google Maps nazwa zatoki została zmieniona Sheinbaum oceniała, że rząd USA nie ma prawa zmienić nazwy Zatoki Meksykańskiej.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!