W środę Parlament Europejski będzie głosował nad sprawozdaniem Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO) PE, zalecającym zmianę unijnych traktatów. Treść dokumentu została uzgodniona przez przedstawicieli pięciu frakcji - Europejskiej Partii Ludowej (EPL), socjaldemokratów (S&D), liberałów (Renew), Zielonych i Lewicę. Zawiera on łącznie propozycję 267 zmian w obu traktatach - o Unii Europejskiej oraz o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Czytaj też: Gorąca debata w Strasburgu. "Za kogo wy się uważacie?" Zmiany traktatów. Parlament Europejski będzie głosował Główne proponowane zmiany w traktatach to rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE - w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności (art.3 TFUE) oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych (art.4), które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację. Według nowych zapisów euro miałoby się stać obowiązkową walutą dla krajów członkowskich. Dodatkowe zmiany traktatowe zakładają, że skład Komisji Europejskiej zostałby zmniejszony do 15 osób, co oznacza, że nie każdy kraj członkowski miałby swojego komisarza. Jednocześnie, kompetencje KE - określanej w raporcie, jako "europejska egzekutywa" - zostałyby poszerzone. Zmiany traktatów UE. Większy nacisk na "wartości unijne" Raport przewiduje też uproszczenie procedury zawieszania w prawach członka tych państw, które naruszą "wartości unijne", takie jak "praworządność", "demokracja", "wolność", "prawa człowieka", czy "równość". Autorzy sprawozdania chcą też zmiany systemu ważenia głosów w Radzie UE. Obecnie, w głosowaniach, gdzie nie obowiązuje jednomyślność, do podjęcia decyzji konieczna jest tzw. większość kwalifikowana, czyli 55 proc. państw członkowskich (15 na 27), reprezentujących co najmniej 65 proc. ogółu ludności UE. Zgodnie z propozycjami zmian, próg ludnościowy zostałby obniżony do 50 proc. Jednym z argumentów zwolenników zmian traktatowych jest usprawnienie procesu decyzyjnego w Unii w związku z potencjalnym rozszerzeniem. Jedynym przypadkiem, gdzie - zgodnie z propozycjami pomysłodawców zmian - prawo weta ma pozostać, jest właśnie rozszerzenie. Czytaj również: Nadchodzą duże zmiany w Unii Europejskiej. Co zrobi Polska? Co dalej z UE? Zmiany w traktatach z długą drogą legislacyjną Jeśli europosłowie przyjmą sprawozdanie, to trafi ono 12 grudnia pod obrady Rady ministrów ds. europejskich. Według prezydencji hiszpańskiej jest wystarczającą większość, żeby przekazać to dalej Radzie Europejskiej, która zwykłą większością głosów może zwołać Konwent przewidziany Traktatem. W skład Konwentu wchodzą przedstawiciele państw członkowskich i instytucji unijnych. Jego zadaniem jest praca nad traktatem, który następnie przekazuje Radzie Europejskiej. Przewodniczący Rady Europejskiej zwołuje Konferencję Międzyrządową, po czym uzgodniony Traktat trafia do ratyfikacji przez państwa członkowskie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!