Trzęsienie ziemi w Turcji. Wstrząsy w Antiochii i Hatay
Media informują o kolejnym trzęsieniu ziemi w Turcji. To miało nawiedzić region miasta Antiochii w poniedziałek 20 lutego. Służby przekazały, że wstrząsy miały magnitudę 6,3 . Z kolei agencja AFP informuje, że wyniosła ona 6,4.

Informacja o trzęsieniu ziemi w Turcji pojawiła się w poniedziałek 20 lutego po godzinie 18 czasu polskiego.
Z informacji EMSC wynika, że magnituda wstrząsów wyniosła 6,3. Epicentrum trzęsienia znajdowało się na głębokości 10 km, 70 km na północ od syryjskiego portu Latakia i 14 km na południowy zachód od tureckiego miasta Antiochia w prowincji Hatay.
Z kolei agencja AFP donosi o trzęsieniu ziemi o sile 6,4. Wstrząsy miały być najsilniej odczuwane w miejscowości Defne.
Turcja. Trzęsienie ziemi w Antiochii
Zagraniczne media donoszą, że siła trzęsienia ziemi w Antiochii miała doprowadzić do kolejnych zniszczeń zabudowań, które znajdują się w tym regionie.
Poniedziałkowe wstrząsy były silnie odczuwane także w oddalonym o ponad 100 km tureckim mieście Adana. Kolejne trzęsienie wywołało panikę wśród mieszkańców zrujnowanych poprzednim kataklizmem miast.
Dodatkowo, serwis EMSC donosi o wstrząsach w innych rejonach basenu Morza Śródziemnego. Chodzi m.in. o Grecję oraz Cypr, ale też Egipt oraz Liban.
Według relacji agencji siła wstrząsów była na tyle silna, że naruszyła ściany budynków i wzbiła w okolicy tumany kurzu. Mowa jest także o rannych.
Trzęsienie ziemi w Turcji. Niemal 50 tys. ofiar
To kolejne trzęsienie ziemi, jakie nawiedziło Turcję od chwili kataklizmu, który dotknął to państwo 6 lutego. W niedzielę 19 lutego służby informowały o ponad 46,8 tysiącach ofiar w Syrii i Turcji.
Na liście ofiar śmiertelnych kataklizmu w Turcji jest już 41 020 nazwisk. Natomiast od kilku dni nie pojawiły się nowe informacje dotyczące osób, które poniosły śmierć w sąsiedniej Syrii. Dotychczas podawano, że trzęsienie ziemi pozbawiło życia ponad 5 800 osób.
Większość syryjskich ofiar zginęła na ziemiach kontrolowanym przez rebeliantów, do których dostęp jest bardzo utrudniony - dotyczy to również dostaw pomocy humanitarnej.