Rozczarowany Sikorski apeluje, chodzi o sankcje. "Jak grochem o ścianę"
Ministrowie spraw zagranicznych państw UE chcą nałożyć 17. pakiet sankcji na Rosję za ostatnie ataki na ukraińską ludność cywilną. Jak zauważył Radosław Sikorski, istnieje niebezpieczeństwo zastosowania weta przez stronę węgierską. - Wiemy, że mamy jeden kraj, Węgry, który nie ma tej jasności moralnej, którą my mamy dzięki atakom Putina - mówił szef polskiej dyplomacji.

W skrócie:
- Ministrowie spraw zagranicznych państw UE omawiają nałożenie 17. pakietu sankcji na Rosję za ataki na ukraińską ludność cywilną.
- Radosław Sikorski krytykuje weto Węgier, które blokuje negocjacje akcesyjne Ukrainy z UE oraz fundusze na bezpieczeństwo.
- Sikorski zwraca się do rządu Węgier o wycofanie weta, lecz jego apel spotyka się z odmową.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Ministrowie spraw zagranicznych krajów członkowskich UE spotkali się w poniedziałek w Luksemburgu. Dyskutowano m.in. o sytuacji w Ukrainie, gdzie Rosja nieustannie atakuje cele cywilne.
Radosław Sikorski, który przewodniczył obradom,skrytykował Moskwę za ostatnie ataki w Krzywym Rogu oraz mieście Sumy. W tym ostatnim w niedzielę zginęły co najmniej 34 osoby, w tym m.in. niemowlę. Odnotowano ponad 100 rannych.
Wojna w Ukrainie. Możliwy 17. pakiet sankcji UE na Rosję
Podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych dyskutowano o 17. pakiecie sankcji na Rosję. Ta kwestia pojawiła się w wielu wypowiedziach.
Sikorski zwrócił uwagę, że Unia Europejska ma "hamulcowego" w postaci strony węgierskiej. - Wiemy, że mamy jeden kraj, Węgry, który nie ma tej jasności moralnej, którą my mamy dzięki takim atakom Putina. (Putin - red.) mówi o pokoju, a bombarduje cywilów, zabija dzieci - tłumaczył.
Następnie polski minister dodał: - Ofiara godzi się na zawieszenie broni, a on (Putin - red.) albo eskaluje warunki, albo eskaluje ataki. To daje nam jasność moralną, ale zdaje się, że nie wszystkie kraje kierują się takimi zasadami.
Sikorski z apelem do rządu węgierskiego. Chodzi o dwa weta
Na spotkaniu w Luksemburgu szef polskiej dyplomacji apelował do swojego węgierskiego odpowiednika o wycofanie weta dotyczącego otwarcia negocjacji akcesyjnych Ukrainy z Unią Europejską.
Budapeszt postawił weto również w przypadku przeznaczenia prawie 7 mld euro z Europejskiego Funduszu Pokoju. Te środki miałyby trafić na poprawę bezpieczeństwa i obronności UE.
- Ale to jak grochem o ścianę - skomentował zachowanie strony węgierskiej Sikorski.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!