Według informacji przekazanych przez agencję Belta do zadań Fundacji Prawda Polska należy przede wszystkim "wzmocnienie przyjaźni, porozumienia i zgody między obywatelami Unii europejskiej, Białorusi i Rosji". Dodatkowo ma być to także: "propagowanie i realizacja idei miłosierdzia i humanizmu" oraz "pomoc w obronie obywateli uciskanych na terytorium Unii Europejskiej". Białoruś. Tomasz Szmydt założył Fundację Prawda Polska Tomasz Szmydt przekazał agencji, że jego fundacja powstała m.in. po to, by "ludzie mogli zdobyć wiedzę o europejskich i amerykańskich politykach, ich powiązaniach ze służbami wywiadowczymi i korupcji". - Jak wiecie, jestem na Białorusi od pół roku. Mam kontakty z ludźmi w Polsce, Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. Stamtąd docierają informacje, ale nie ma sposobu, aby je przekazać - stwierdził były sędzia. - Mam X, Telegram, ale to nie jest to, co potrzebne, aby informacja działała i miała wpływ na sprawy wewnętrzne, polityczne, na dobre stosunki między Białorusią, Rosją a Polską - dodał Szmydt w rozmowie z Beltą. Jego zdaniem "powinno się to odbywać za pośrednictwem fundacji". Tomasz Szmydt z fundacją. Ostre słowa o Polsce W ocenie Szmydta w Polsce i całej Unii Europejskiej blokowane są źródła, które przekazują prawdziwe informacje. - Można je przekazywać tylko z Białorusi i Rosji - podkreślił. - Oczywiście Prawdę Polską usłyszą w samej Polsce. Służby specjalne już to wiedzą, ludzie też wiedzą. Ale usłyszą nie tylko w Polsce - powiedział były sędzia, pytany przez agencję, czy jego fundacja będzie zwracać się do krajów bałtyckich. Szmydt zapewnił Beltę, że w Polsce są ludzie, którzy podzielają jego poglądy. - Jestem z nimi w kontakcie przez różne kanały. Takich ludzi jest wielu, ale trzeba bardzo uważać, żeby im nie zaszkodzić. Piękna "demokracja" - stwierdził poszukiwany przez polskie służby. Były sędzia podzielił się także swoim pomysłem. Szmydt rozważa zebranie mieszkających na Białorusi Polaków, by mogli "wspólnie dyskutować i rozwiązywać problemy". - One zawsze będą, po prostu trzeba je rozwiązywać. To normalne dla każdego kraju - stwierdził. Ucieczka Tomasza Szmydta. Były sędzia poprosił o azyl na Białorusi Sprawa byłego sędziego wyszła na jaw w maju, gdy Tomasz Szmydt pojawił się na konferencji prasowej w Mińsku. Mężczyzna przekazał, że zrzeka się pełnionego stanowiska "ze skutkiem natychmiastowym" i prosi władze Białorusi o azyl polityczny. Od tamtej pory Szmydt wspiera wschodnią propagandę. Tomasz Szmydt jest ścigany przez polski wymiar sprawiedliwości. Polska prokuratura postawiła mu zarzuty szpiegostwa na rzecz Białorusi. Za byłym sędzią wystawiono także list gończy oraz Europejski Nakaz Aresztowania. Interpol jednak odmówił wydania czerwonej noty za mężczyzną. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!