Ścigany listem gończym i podejrzewany o szpiegostwo Tomasz Szmydt miał potężne długi. W kwietniu, jeszcze przed ucieczką z kraju, złożył oświadczenie majątkowe w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie. Wynika z niego, że Szmydt miał nieco ponad 10 tys. złotych oszczędności oraz ponad pół miliona złotych długów. W tym czasie jako sędzia WSA zarabiał ponad 17 tys. złotych "na rękę". Tomasz Szmydt zbiegł na Białoruś. Jest nowe oświadczenie majątkowe Zbiegły sędzia zadeklarował w oświadczeniu majątkowym, że nie posiada domu, mieszkania ani innych nieruchomości. Mężczyzna miał wynajmować mieszkanie na warszawskim Muranowie. Jako majątek ruchomy wskazał dziewięcioletni samochód marki Seat Ibiza. W ciągu ostatniego roku zadłużenie Szmydta uległo zmniejszeniu o około 40 tys. złotych. 54-latek ciągle spłacał pożyczki zaciągnięte w trzech różnych bankach oraz Kasie Stefczyka. Długi mogły być jedną z motywacji sędziego do opuszczenia kraju. Zwracał na to uwagę z rozmowie z "Faktem" emerytowany pułkownik i były oficer wywiadu Vincent V. Severski. - Aspekty finansowe są podstawą pracy każdego wywiadu i werbowania ludzi - zaznaczył. Niewykluczone, że Białoruś zaoferowała Szymdtowi atrakcyjne wynagrodzenie. - Nawet jeśli werbowany zapewnia, że chce pracować na rzecz obcej agentury dla wolności, obalenia reżimu, dla demokracji, to i tak dostaje pieniądze po to, aby go mocniej związać - tłumaczył Severski. Szmydt wybrał Białoruś Sprawa byłego sędziego II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wyszła na jaw 6 maja. Wówczas to Tomasz Szmydt pojawił się na konferencji prasowej w Mińsku. Mężczyzna przekazał, że zrzeka się pełnionego stanowiska "ze skutkiem natychmiastowym" i prosi władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Od tego czasu Tomasz Szmydt regularnie występuje w rosyjskich i białoruskich mediach, powtarzając stwierdzenia zgodne z tamtejszą propagandą. 9 maja Sąd Dyscyplinarny przy NSA uchylił immunitet sędziego, zezwolił na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania. Jednocześnie zawieszono go także we wszelkich czynnościach. Obecnie Szmydt przedstawia się jako dziennikarz reżimowej białoruskiej agencji informacyjnej Biełta. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!