W poniedziałek rano poziom szkodliwego pyłu PM2.5 w mieście wyniósł 921 µg (mikrogramów) ma metr sześcienny - wynika z pomiarów szwajcarskiej firmy IQAir, zajmującej się monitorowaniem jakości powietrza na świecie. Lokalnie stężenie szkodliwego pyłu sięgało nawet 980 µg. To 65 razy więcej od rekomendowanego przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) maksymalnego bezpiecznego poziomu. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Smog w New Delhi niebezpieczny dla mieszkańców W poniedziałek firma IQAir określiła powietrze w New Delhi jako "niebezpieczne" dla zdrowia. Dla porównania: w poniedziałek drugie najbardziej zanieczyszczone smogiem miasto świata, czyli iracki Bagdad, legitymowało się stężeniem 127 µg na metr kwadratowy. W trzecim pod tym względem pakistańskim Lahore zanotowano 121 µg na metr kwadratowy. Według agencji AP to najgorsze w tym sezonie zanieczyszczenie powietrza w stolicy Indii. Tak ekstremalny smog zmusił władze New Delhi do zdecydowanych działań. Zamknięto szkoły podstawowe w mieście. Stacjonarne zajęcia zostały wstrzymane do czwartku. Do tego czasu uczniowie (z wyjątkiem klas 10-12) będą uczestniczyli w lekcjach zdalnie. Władze stolicy liczą na to, że dzięki temu ograniczony zostanie ruch na ulicach. Oprócz tego do miasta nie mogą wjeżdżać ciężarówki, z wyjątkiem pojazdów wiozących towary uznane za niezbędne. Wstrzymano też wszystkie prace budowlane. Władze miasta zaleciły również dzieciom i seniorom, a także osobom cierpiącym na choroby przewlekłe w miarę możliwości unikanie wychodzenia na zewnątrz. Nie wszyscy jednak w liczącej ponad 30 mln mieszkańców metropolii mogą jednak pozostać w domach, przede wszystkim ze względu na wykonywany zawód. Niektórzy nie mają wyboru Wiele osób musi opuścić dom, ponieważ nie może sobie pozwolić na przerwę w pracy. Agencja AFP przytacza rozmowę z trzydziestoletnim rykszarzem, Subodhem Kumarem, który przyznaje, że nie ma wyboru: "Moje zarobki, jedzenie i życie - wszystko jest na zewnątrz". Jednocześnie Hindus przyznaje, że powietrze jest bardzo zanieczyszczone: "Oczy pieką mnie od kilku dni" - mówił Kumar. Potwierdza to w rozmowie z agencją AP 51-letni sklepikarz Sanjay Goel, który podkreśla, że "każdego z nas boli gardło". Jednocześnie mężczyzna zwraca uwagę na przyczyny smogu w New Delhi, z których jedną jest masowe wypalanie traw przez okolicznych rolników. AP przytacza również komentarze mieszkańców metropolii, zamieszczane w mediach społecznościowych. Wielu z nich narzeka na ból głowy i dokuczliwy kaszel. Sytuację w mieście opisują jako "apokaliptyczną", a niektórzy nawet porównują New Delhi do komory gazowej. Smog w stolicy Indii: Wypalanie i nie tylko Co roku stolica Indii doświadcza intensywnego smogu. Powszechnie, oprócz typowego dla wielkiej metropolii intensywnego ruchu kołowego, za przyczyny tego stanu rzeczy uważa się działalność rolników z terenów wiejskich otaczających miasto. O tej porze roku masowo wypalane są pozostałości po żniwach, co ma oczyścić pola przed orką. Innym powodem gęstego smogu są również miejscowe zakłady przemysłowe, w tym spalarnia miejskich odpadów. Źródło: AFP, AP, IQAir.com ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!