Szczegóły procesu opisuje m.in. "The Guardian". Wyrok zapadł w sądzie w Birmingham w Wielkiej Brytanii. 38-letni Oliver Lewin został skazany na 6,5 roku więzienia. Planował obalić rząd Jak wynika z uzasadnienia wyroku, Lewin planował obalenie rządu. Jego zamysł obejmował atak na infrastrukturę telefoniczną, telewizyjną i radiową, który miał być pierwszym krokiem do zasiania chaosu w kraju. 38-latek przeprowadzał rekonesans swoich celów, kupował potrzebne do zamachu narzędzia, tworzył kryjówki i zbierał pomocników w okresie od 24 lipca do 25 sierpnia 2021 roku. Sędzia Paul Farrer, który orzekał w sprawie Lewina wskazał, że przed planowanym puczem 38-latek był społecznie odizolowany i przygnębiony. Prokuratura dowodziła z kolei, że mężczyzna był zwolennikiem licznych teorii spiskowych. Obwiniał rząd za "spisek covidowy", nie wierzył w skuteczność szczepień, a także twierdził, że rząd Wielkiej Brytanii jest "zdominowany przez żydowską elitę, która wykonuje rozkazy z Izraela". Lewin, pochodzący z Coalville w Leicestershire, miał doświadczenie, które planował wykorzystać w puczu. W przeszłości pracował jako inżynier systemów audiowizualnych, dzięki czemu miał wiedzę, jak zaatakować maszty komunikacyjne i zdestabilizować ich działanie. Do zatrzymania mężczyzny doszło po tym, jak postanowił ogłosić się ze swoim planem na Telegramie. Zamieścił tam "wezwanie do broni", poszukując pomocników. Na jego działania w sieci natrafili jednak tajni funkcjonariusze policji.