Szwecja na celowniku hakerów. Wykorzystano prywatne routery
Powiązana z chińskim aparatem władzy grupa hakerska APT31 wykorzystywała prywatne routery w szwedzkich domach, by przeprowadzać cyberataki na terenie Europy i Stanów Zjednoczonych - informuje telewizja SVT, co potwierdzają służby w Sztokholmie. Sieć infrastruktury, która budowali przez kilka lat, pozwalała na kradzież danych m.in. z urządzeń polityków.

Z informacji szwedzkiego nadawcy publicznego wynika, że chińska grupa APT31 przeprowadzała swoje szeroko zakrojone ataki hakerskie w latach 2020 i 2021.
Fredrik Hultgren-Friberg - rzecznik prasowy Policji Bezpieczeństwa (Säpo), czyli organu zajmującego się kontrwywiadem cywilnym - powiedział, że do akcji przestępców z Państwa Środka przysłużyły się routery z prywatnych domów obywateli Szwecji.
Szwecja. Chińscy hakerzy przez lata wykorzystywali prywatne routery do ataków
Ataki miały być przeprowadzane nie tylko w Szwecji, ale także w Norwegii, Finlandii, Wielkiej Brytanii oraz w Stanach Zjednoczonych - celem ich działań objęci byli m.in. politycy z Międzyparlamentarnego Sojuszu na rzecz Chin (IPAC), czyli organizacji ponadnarodowej zrzeszającej posłów z wielu państw demokratycznych.
Cytowany przez SVT prof. Pontus Johnson twierdzi, że celem działań APT31 jest uderzenie w infrastrukturę krytyczną. Jak podkreślił, członkowie grupy wysyłają z reguły e-maile, których celem jest śledzenie adresatów.
- W niektórych przypadkach poszli dalej, ponieważ próbowali włamać się na konta e-mail całych organizacji oraz na ich infrastrukturę techniczną. Czasem im się to udało - dodał ekspert ds. cyberbezpieczeństwa.
Hakerzy z Chin. "Ujęcie i skazanie takiej osoby wydaje się być bardzo skomplikowane"
Hultgren-Friberg potwierdził, że Chińczycy wykorzystali szwedzkie routery do rozbudowania sieci, która była wykorzystywana do cyberataków. - Dzięki niej wykradli informacje z wielu państw - zaznaczył.
Pytany o to, czy Säpo współpracuje ze Stanami Zjednoczonymi w tej sprawie i działa na rzecz schwytania przestępców, rzecznik odmówił komentarza.
- Bardzo trudne jest zlokalizowanie konkretnej osoby, która dokonuje ataku. Wszystko dzieje się w skali międzynarodowej, więc z punktu widzenia organów ścigania ujęcie takiej osoby i skazanie jej wydaje się być bardzo skomplikowane - zaznaczył.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!