Ze strony Federacji Rosyjskiej w szczycie uczestniczą prezydent Władimir Putin i minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Unię Europejską reprezentują przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton i unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger. Putin, dla którego jest to pierwsze spotkanie z przywódcami UE po powrocie na Kreml, przyjmuje gości w XVIII-wiecznym Pałacu Konstantynowskim nad Zatoką Fińską, wybudowanym z inicjatywy jednego z twórców potęgi Rosji, cara Piotra I. Jest to jedna z reprezentacyjnych rezydencji prezydenta Rosji. W niedzielę wieczorem Putin podjął liderów UE kolacją, podczas której - jak przekazał jego sekretarz prasowy Dmitrij Pieskow - wymieniono poglądy na sytuację gospodarczą w UE i Rosji. Oficjalna część szczytu rozpoczęła się od rozmów plenarnych dwóch delegacji. Doradca prezydenta Rosji ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow zapowiedział, że będą one w całości poświęcone zagadnieniom dwustronnej współpracy w różnych sferach. Sprawy dwustronne to tradycyjnie postępy w budowie czterech wspólnych przestrzeni (gospodarczej; wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości; bezpieczeństwa międzynarodowego; nauki, edukacji i kultury), a także przebieg negocjacji w sprawie nowej umowy UE-Rosja, mającej zastąpić wygasłe porozumienie o partnerstwie i współpracy z 1994 roku, problemy związane z wejściem Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO), współdziałanie w rozwiązywaniu kryzysów, współpraca w sferze energetycznej, wspieranie przez UE modernizacji Rosji i perspektywa wzajemnego zniesienia wiz. Później zaplanowano robocze śniadanie, przy którym strony omówią problemy międzynarodowe, w tym sytuację w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, m.in. w Syrii i Libii, program nuklearny Iranu oraz sytuację na Półwyspie Koreańskim. Strona unijna podczas takich szczytów zwykle porusza również kwestie przestrzegania praw człowieka w Rosji. Przewidziana jest wspólna konferencja prasowa Putina, Van Rompuya i Barroso.