Rosyjskie prawo w gruzińskim parlamencie. Bojkot opozycji
Przedstawiciele gruzińskich partii opozycyjnych ogłosili bojkot prac parlamentarnych i zdecydowali nie uczestniczyć w posiedzeniach. Jak tłumaczą parlamentarzyści, decyzja związana jest z kolejnym, kopiowanym z Rosji projektem ustaw, tym razem dotyczącym kwestii dyskryminacyjnych.

Krytycy proponowanych zmian wskazują, że proponowane przez rządzących przepisy, to kolejny element rosyjskiego prawa wprowadzany w Gruzji. W 2022 roku rosyjska Duma Państwowa zdecydowała o uchwaleniu ustawy "zakazującej nietradycyjnych stosunków" w kinie, internecie, reklamie i przestrzeni publicznej. Kilka tygodni później ministerstwo sprawiedliwości uznało środowisko LGBT za "organizację ekstremistyczną".
- Projekt ustawy o zwalczaniu tzw. propagandy LGBT to "rosyjskie prawo 2.0". Bezpośrednio skopiowane z programu wyborczego Putina. Zamierzają wprowadzić zmiany dokładnie takie, jak Putin wprowadził w różnych ustawach. W rzeczywistości Gruziński Sen powtarza linię propagandową Kremla - tłumaczy Roman Gotsiridze z partii "Europejskich Optymistów".
- Służy to przedwyborczej grze na uczuciach społeczeństwa, wymyślaniu nieistniejących problemów i tuszowaniu już powstałych, trudnych problemów, w tym ekonomicznych. Chcą, aby ludzie przenieśli swoją uwagę na kwestie, które w żaden sposób nie stanowią problemu - dodaje.
Rosyjskie prawo w gruzińskim parlamencie. Protesty opozycji
Autorzy pakietu, składającego się łącznie z 19 projektów ustaw, to politycy partii rządzącej Gruzińskie Marzenie. W propozycji przepisów zawarto między innymi "zakaz propagandy LGBT, małżeństw osób tej samej płci i zmiany płaci, a także organizowania spotkań i kampanii mających na celu promowanie związków intymnych osób tej samej płci".
Jak tłumaczą inicjatorzy ustaw, ich celem jest "wzmocnienie wartości rodzinnych, opartych na związku mężczyzny i kobiety oraz mechanizmach obrony osób nieletnich.
Zdaniem posła Anri Okhanashviliego reprezentującego największe ugrupowanie parlamentarne, przewodniczącego komisji ds. prawnych, zachowanie opozycji jest nieakceptowalne i pokazuje brak "odpowiedzialności wobec społeczeństwa".
- Prowadzą tryb bojkotu, chociaż nie bojkotują wynagrodzeń. Jest to dla nas oczywiste - stwierdził.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!