Słowa Wiaczesława Wołodina padły po tym, gdy prezydent Władimir Putin stwierdził w czwartek, że Rosja nie wyklucza wznowienia testów broni nuklearnej. Przywódca Kremla wskazał za powód rozważań Moskwy fakt, że Senat Stanów Zjednoczonych wciąż nie ratyfikował Traktatu o całkowitym zakazie prób z bronią jądrową (CTBT). Rosja rozważa wznowienie prób broni jądrowej. Władimir Putin podał powód CTBT został podpisany we wrześniu 1996 roku w Nowym Jorku. Do sygnatariuszy Traktatu należą m.in. Rosja i USA, ale także Polska. Wejście zapisów umowy w życie wymaga nie tylko podpisania dokumentu, lecz również jego ratyfikacji przez parlament krajowy. Ten proces zakończył się jedynie w 34 spośród 44 państw. Traktat zobowiązuje strony, by nie przeprowadzały żadnych testów jądrowych na terenach swoich państw oraz terytoriach im podległych. Sygnatariusze paktu deklarują również, że powstrzymają się od "powodowania, zachęcania lub uczestniczenia w jakikolwiek sposób" w dokonywaniu wszelkich prób jądrowych. Do stolic, które nie wyraziły zgody na ratyfikację dokumentu, należą takie nuklearne mocarstwa, jak Chiny, Iran czy właśnie USA. Stany Zjednoczone przeprowadzały jednak testy po raz ostatni w 1992 roku, Rosja - jeszcze jako ZSRR - w 1990 roku. Rosja ma największy arsenał nuklearny na świecie Moskwa posiada obecnie największy arsenał głowic nuklearnych spośród wszystkich państw na świecie. Od czasu podpisania CTBT Organizacja Narodów Zjednoczonych odnotowała 10 testów z bronią jądrową - dwa w Indiach (w 1998 roku), dwa w Pakistanie (w 1998 roku) oraz sześć w Korei Północnej (w latach 2006, 2009, 2013, dwukrotnie w 2016 oraz w 2017 roku). Źrodło: Reuters *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!