Władimir Putin był głównym gościem sesji plenarnej w ramach "Mocnych idei na nowe czasy". Prezydent Rosji zapowiedział, że jego kraj nigdy nie porzucił dialogu na temat stabilności strategicznej, w tym także ze Stanami Zjednoczonymi. - Rosja nigdy nie była przeciwna negocjacjom, zawsze jesteśmy za negocjacjami, to dotyczy Ukrainy - powiedział Putin. Według niego rozmowy powinny odbywać się na szczeblu ministerialnych - obrony narodowej oraz spraw zagranicznych. Polityk wezwał także rosyjskie wojsko do przyspieszenia na froncie po zdobyciu Awdijiwki. Władimir Putin ocenił, że "siły wroga uciekały w popłochu z opuszczonego miasta". - Musimy rozwijać nasze sukcesy na tym polu, ale kolejne kroki muszą być dobrze przygotowane - wskazał. USA ogłoszą nowe sankcje na Rosję Prokremlowska agencja TASS twierdzi w jednej z depesz, że Moskwa wielokrotnie sygnalizowała gotowość do negocjacji, jednak Kijów legislacyjnie zakazał takich kontaktów". - Kreml nie widzi przesłanek do skierowania sytuacji na pokojowe tory. Absolutnym priorytetem jest osiągnięcie celów specjalnej operacji wojskowej (rosyjskie nazewnictwo na wojnę w Ukrainie - red.), jednak obecnie jest to możliwe jedynie środkami militarnymi - powiedział Dmitrij Pieskow. Blisko 8 tys. kilometrów dalej na Zachód - w Waszyngtonie - zapowiedziano nowe sankcje na Moskwę. - Pakiet pociągnie do odpowiedzialności Rosję za to, co przydarzyło się panu (Aleksiejowi) Nawalnemu. A także za to, co dzieje się na wojnie w Ukrainie - wskazał John Kirby. Szczegóły mają zostać przekazane w piątek. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!