W sobotę po południu agencja Reutera przekazała, że prezydent Węgier Katalin Novak rezygnuje ze stanowiska. - Popełniłam błąd... Dziś jest ostatni dzień, w którym zwracam się do was jako prezydent - powiedziała Novak w przemówieniu transmitowanym przez państwową telewizję. Decyzja węgierskiej prezydent związana jest ze społeczną presją, pod jaką znalazła się, gdy ułaskawiła mężczyznę skazanego jako współwinnego za pomoc w zatuszowaniu sprawy molestowania w domu dziecka - dodaje Reuters. Węgry. Tłumy wyszły na ulice. Protestujący domagali się dymisji prezydent W piątkowy wieczór przed pałacem prezydenckim w Budapeszcie zebrało się co najmniej tysiąc osób żądających ustąpienia głowy państwa w związku z ułaskawieniem. Protestujący wznosili m.in. okrzyki "Orban precz! Novak precz!". Wśród tłumu byli politycy opozycji, która domagała się ustąpienia prezydent Novak i przygotowywała się do wszczęcia procedury odwołania prezydent. Novak nie była obecna w piątek w Budapeszcie, przebywała z oficjalną wizytą w Katarze. Prezydent ułaskawiła byłego wicedyrektora domu dziecka w Bicske na północy Węgier, skazanego na trzy lata i cztery miesiące za pomoc w tuszowaniu przestępstw swojego szefa. Dyrektor domu dziecka, którego ofiarą w latach 2004-2016 padło co najmniej dziesięciu nieletnich, otrzymał wyrok ośmiu lat więzienia. Do ułaskawienia doszło pod pretekstem wizyty papieża Franciszka w Budapeszcie w kwietniu 2023 roku, ale sprawa wyszła na jaw dopiero w zeszłym tygodniu. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!