Pożar w Rzymie. Telewizja przerwała program

Poważny pożar w rejonie wzgórza Monte Mario, górującego nad Rzymem. Ewakuowano 40 osób m.in. z obserwatorium astronomicznego oraz siedziby telewizji RAI. Program na żywo został przerwany - podaje włoska agencja Ansa. Z ogniem walczy 10 brygad strażaków oraz dwa śmigłowce.

W okolicy unosi się ciemny dym, czuć zapach spalenizny - informuje agencja. Służby zarządziły ewakuację obserwatorium astronomicznego, które znajduje się na wzgórzu, siedziby telewizji RAI oraz budynku sądu.
Zamknięte jest wiele dróg dojazdowych w okolice wzgórza. Na miejsce udał się burmistrz Rzymu Roberto Gualtieri.
- Wysokie płomienie pojawiły się wczesnym popołudniem. Widzieliśmy czarną i gęstą chmurę dymu, a potem usłyszeliśmy eksplozje. Byliśmy przerażeni i wyszliśmy na ulice - mówi świadek zdarzenia w rozmowie z AFP.
Włochy. Groźny pożar w Rzymie. W akcji śmigłowiec
Silny i gorący wiatr sprawia, że ogień szybko się rozprzestrzenia. W Rzymie panują fala upałów - termometry pokazują 35 stopni Celsjusza.
Portal dziennika "Corriere della serra" informuje, że akcja gaśnicza może potrwać kilka godzin.
Jak podaje agencja AFP na miejscu pracuje 10 brygad strażaków i dwa śmigłowce zrzucające wodę, którą pobierają z rzeki Tybr.
Dziennikarz Sigfrido Ranucci opublikował w mediach społecznościowych nagranie z miejsca pożaru. Poinformował, że ogień może dotrzeć do budynków koszar karabinierów. "Obecnie płomieni nie da się oswoić" - dodał.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!