Potężny sztorm na Bałtyku. Poziom wody sięgnął rekordów
W niemieckie wybrzeże uderzyły wysokie fale. To efekt sztormu na Morzu Bałtyckim. We Flensburgu poziom wody w morzu wyrównał rekordowe wskaźniki sprzed stu lat. Miasto zostało częściowo zalane. Służby czasowo ewakuowały ok. 2000 osób z przybrzeżnych miejscowości.

Niemcy zmagają się ze skutkami sztormu. Niebezpieczna pogoda spowodowała wysokie fale, które uderzyły m.in. we Flensburg.
Służby postanowiły ewakuować mieszkańców trzech przybrzeżnych wiosek: Eckernförde, Schleswig i Brodersby. Łącznie domy opuściło ok. 2000 mieszkańców.
Niepokojąco wyglądają prezentowane dane. We Flensburgu zanotowano poziom wody przekraczający średnie wskaźniki o 227 cm. Szacowano, że fala sztormowa będzie mniejsza. Ostatni raz takie wartości notowano ponad 100 lat temu. Woda zalała obszar tamtejszego portu. Zniszczenia są liczone w setkach milionów euro.
Niemcy: Sztorm na Bałtyku wywołał potężne fale. Służby ewakuowały mieszkańców
Niestety jedna osoba zginęła. Chodzi o 33-latkę, która była na wyspie Fehmarn w Szlezwiku-Holsztynie. Kobieta przebywała w samochodzie, na które spadło drzewo. Ostrzeżenia wydano także w Danii, gdzie zalecono unikanie obszarów przybrzeżnych.
Dla całego Bałtyku Południowo-Wschodniego, obejmującego wybrzeże woj. pomorskiego, IMGW wydało ostrzeżenie przed silnym sztormem. Na północy Polski występują także obfite deszcze, które powodują podnoszenie się stanu wody w rzekach.
"Na Wybrzeżu wciąż podniesione poziomy wody - na czterech stacjach przekroczony jest stan alarmowy, a na pięciu ostrzegawczy" - napisano w komunikacie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!