Dziewięciu marynarzy porwanych u wybrzeży Afryki. Wśród nich jest Polak
Piraci zaatakowali tankowiec u wybrzeży Gwinei Równikowej. Dziewięciu członków załogi zostało porwanych, a czterech pozostało na pokładzie statku. Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maciej Wewiór potwierdził stacji Polsat News, że wśród porwanych znajduje się jeden obywatel Polski.

W skrócie
- Dziewięciu marynarzy zostało porwanych przez piratów w Zatoce Gwinejskiej, wśród nich jest jeden Polak.
- Atak miał miejsce na tankowcu CGAS SATURN pływającym pod banderą Portugalii. Czterech członków załogi pozostało na pokładzie.
- Firma armatorska i służby pracują nad szybkim uwolnieniem zakładników. Zatoka Gwinejska jest jednym z najgroźniejszych miejsc dla żeglugi.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Do ataku piratów doszło w środę w Zatoce Gwinejskiej u wybrzeży Gwinei Równikowej. Zaatakowany tankowiec to CGAS SATURN pływający pod banderą Portugalii i należący do firmy Christenia Gas.
Firma poinformowała w komunikacie, że dziewięciu członków załogi zostało porwanych przez piratów. Według informacji informacji portalu Seatrade Maritime News statek płynął do stolicy Gwinei Równikowej - Malabo, na wyspie Bioko.
Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Maciej Wewiór potwierdził w rozmowie z Polsat News, że wśród porwanych marynarzy znajduje się jeden Polak. MSZ nie podało informacji o jego stanie zdrowia.
"W MSZ powołano specjalny zespół zajmujący się tą sprawą. Uruchomione zostały przewidziane procedury na wypadek takich sytuacji. Ze względu na dobro osób uprowadzonych oraz skuteczność prowadzonych działań nie będziemy na tym etapie komentować szczegółów postępowania" - przekazał Wewiór za pośrednictwem mediów społecznościowych.
- Zależy nam na jak najcichszym, najspokojniejszy prowadzeniu tej sprawy, dlatego proszę o wyrozumiałość, że nie informujemy o szczegółach - dodał rzecznik MSZ w rozmowie z Tomaszem Lejmanem, korespondentem Polsat News i Interii.
Piraci zaatakowali statek u wybrzeży Afryki. Wśród porwanych marynarzy jest Polak
"Czterech pozostałych członków załogi pozostało bezpiecznie na pokładzie statku. Jeden z nich doznał lekkich obrażeń i udzielono mu pomocy na pokładzie. CGAS SATURN w tym czasie odpłynął na bezpieczne wody" - napisała firma Christenia Gas w oświadczeniu.
"Jesteśmy poważnie zaniepokojeni atakiem na statek i jego załogę. Głównym priorytetem firmy jest teraz skontaktowanie się z porwanymi członkami załogi, by zapewnić ich jak najszybsze bezpieczne uwolnienie" - dodano. Firma przekazała również, że o sytuacji zostały poinformowane służby oraz rodziny porwanych.
Zatoka Gwinejska jest uznawana za jedno z najniebezpieczniejszych miejsc dla statków na świecie. W regionie w przeszłości wielokrotnie dochodziło do ataków piratów, którzy porywali marynarzy. W pierwszych dziewięciu miesiącach br. w regionie odnotowano 15 ataków piratów, podczas których doszło do porwania 14 marynarzy.
W marcu 10 uzbrojonych piratów weszło na pokład panamskiego okrętu Bitu River. Wtedy porwali oni 10 członków załogi, w tym kapitana.












