Polski produkt wycofany ze sklepów. Chodzi o popularny przysmak
Część kalendarzy adwentowych znika ze sklepów w Czechach, Niemczech i we Włoszech. Sieć Penny Market zdecydowała się na taki w ruch, z uwagi na wątpliwości co do smaku i zapachu produktu. Zagraniczne media podkreślają, że zakład produkujący adwentowe słodkości mieści się w Polsce.
Czeskie media alarmują, aby "nie jeść czekolady z kalendarza adwentowego". Chodzi o produkt firmy Millano. Jej siedziba znajduje się w wielkopolskim Przeźmierowie.
Zgodnie z wydanymi ostrzeżeniami świąteczna przekąska może zawierać alkohol. Podjęte działanie, czyli wycofanie kalendarza adwentowego ze sprzedaży, ma charakter zapobiegawczy.
Penny Market w swoim komunikacie podkreślił, że prewencyjny ruch dotyczy "wszystkich dat minimalnego terminu przydatności do spożycia" czekolady z kalendarza. W Czechach i we Włoszech chodzi o słodkości marki Chocola.
Kalendarz adwentowy. Polski produkt wycofany ze sklepów
Produkt ma 75 gramów wagi, charakteryzuje się świąteczną grafiką w dwóch różnych wersjach. Na opakowaniach widnieją związane z Bożym Narodzeniem znaczki lub wizerunek świętego Mikołaja jadącego na saniach.
Podobna sytuacja miała miejsce w Niemczech, ale dotyczy kalendarza adwentowego marki Douceur. Przysmak był sprzedawany w trzech różnych opakowaniach (z wioską bożonarodzeniową oraz napisami: "Nie obchodzi mnie, ile mam lat" oraz "Świąteczne kalorie się nie liczą").
Penny Market zwrócił uwagę na zmiany "w cechach sensorycznych produktu". Chodzi o odmienny od oczekiwanego zapach i smak. "Prosimy konsumentów, którzy kupili ten produkt, aby go nie spożywali" - napisano w oświadczeniu.
W Czechach wycofane ze sprzedaży przysmaki można zwrócić bez konieczności okazania paragonu.
Źródła: denik.cz, "Il Mattino"
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!