"Polska wysyła Moskwie wiadomość". Ekspert wskazuje na granicę

Paweł Basiak

Oprac.: Paweł Basiak

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
9,9 tys.
Udostępnij

Polska przesuwa się na pozycję gwaranta bezpieczeństwa regionu bałtyckiego i całego wschodniego skrzydła NATO - twierdzi szef czeskiego Stowarzyszenia Spraw Międzynarodowych (AMO) Vit Dostal. W rozmowie z czeską gazetą Lidove Noviny podkreślił, że Warszawa ma przesłanie do Moskwy: Nie prowokuj.

Polskie wojsko na granicy z Białorusią - zdj. archiwalne
Polskie wojsko na granicy z Białorusią - zdj. archiwalneMarek BerezowskiReporter

Według Dostala Polska uważa, że faktyczna granica z Rosją rozciąga się już na granicy polsko-białoruskiej, a Białoruś jest postrzegana jako kraj militarnie podporządkowany Rosji, co stanowi zagrożenie dla suwerenności Polski. Zwrócił uwagę, że obecność rosyjskich najemników wojskowych czyni sytuację jeszcze bardziej nieprzewidywalną dla Polaków. Dostal stwierdził, że Polacy wysyłają wiadomość dla Moskwy, Mińska i grupy Wagnera, że nie powinni odważyć się na prowokacje.

Zdaniem analityka wszystkie istotne partie polityczne popierają ochronę granic i postrzegają zagrożenie jako poważne. Rząd jest pod presją i musi pokazać, że jest w stanie chronić wschodnią granicę. Dlatego też takie wydarzenia, jak obecność dwóch białoruskich śmigłowców w polskiej przestrzeni powietrznej, mogą być dziś bardziej nagłaśniane, ale zdaniem Dostala Polska zrobiłaby coś takiego niezależnie od wyborów. Analityk uważa, że nie ma znaczenia, czy u władzy byłby obecny rząd, czy opozycja. Podkreślił, że w Polsce polityka obronna nie jest uzależniona od wyborów.

Ekspert o Polsce: Jej pozycja nadal się umacnia

Szef i ekspert AMO ocenił, że Polska pozycjonuje się jako regionalny gwarant bezpieczeństwa regionu bałtyckiego, a tym samym całego wschodniego skrzydła NATO. Pozycja Polski nadal się umacnia, a inne państwa będą starały się mieć siły zbrojne jak najbardziej kompatybilne z jej siłami. Podkreślił, że Warszawa kupuje uzbrojenie tam, gdzie może. Przytoczył przykład czołgów, które kupowane były w Niemczech, USA i w Korei. Jego zdaniem rozwiązanie nie jest idealne, ale zdecydowano, że jeśli coś można kupić, to należy to teraz robić.

Dostal uważa, że jeśli obecny rząd pozostanie u władzy po wyborach, to można spodziewać się, że będzie kontynuował zaopatrzenie u trzech państw, ale będzie się starać integrować zakupy, co ma oznaczać, że pozostanie orientacja na USA i Koreę, ale możliwe jest ograniczenie zakupów z Niemiec.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Cieszyński: Nie można swobodnie sięgnąć do danych dowolnego obywatela
      Cieszyński: Nie można swobodnie sięgnąć do danych dowolnego obywatelaRMF24.plRMF
      Przejdź na