Niespodziewany trend w Wielkiej Brytanii. "Efekt Karola III"
Brytyjczycy wzięli sobie do serca dolegliwości swojego króla. Zdecydowanie wzrosła liczba wyświetleń strony internetowej brytyjskiej służby zdrowia (NHS). Odwiedzający witrynę są zainteresowani badaniami oraz objawami chorób onkologicznych. Pałac Buckingham poinformował w poniedziałek, że u monarchy zdiagnozowano nowotwór.

Blisko 15 tys. wizyt w ciągu jednego dnia odnotowała strona internetowa brytyjskiej służby zdrowia.
Chodzi o pierwszą dobę po ogłoszeniu informacji o chorobie Karola III. To wzrost o 51 proc. tydzień do tygodnia.
Choroba króla Karola III. Nowy trend na Wyspach
Rekordowe zainteresowanie zarejestrowano w ciągu pierwszej godziny.
Na stronę weszło wtedy 1530 osób, czyli średnio jedna osoba na trzy sekundy.
Portal NHS zawiera szereg porad dotyczących prawidłowego stylu życia oraz zmniejszenia ryzyka zachorowania na nowotwory. Można tam znaleźć informacje o objawach choroby i możliwościach leczenia.
Karol III ma nowotwór
Chorobę wykryto podczas niedawnego leczenia powiększonej prostaty, ale nowotwór nie jest rakiem prostaty. Pałac Buckingham nie ujawnił, o jaki nowotwór konkretnie chodzi.
Z oświadczenia wynika, że "jest całkowicie pozytywnie nastawiony do sposobu leczenia i nie może się doczekać jak najszybszego powrotu do pełni obowiązków publicznych".
W najbliższym czasie król Wielkiej Brytanii nie będzie udzielał się publicznie, a w obowiązkach państwowych zastąpią go członkowie rodziny. Karol III nadal będzie pełnił konstytucyjną rolę głowy państwa.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!