Krótko po godzinie 17 we wtorek z dachu Pałacu Buckingham odleciał helikopter. Król udaje się do Sandringham w Norfolk. Królewski sztandar powiewający na monarszej siedzibie został obniżony, a obecnie powiewa flaga Unii, co oznacza, że król nie jest już w rezydencji. Helikopter z Karolem III na pokładzie wystartował około 10 minut po opuszczeniu Clarence House przez parę królewską. Wcześniej spotkali się na kilkanaście minut z księciem Harrrym, który przyleciał specjalnie, aby zobaczyć się z chorującym ojcem. Karol III ma nowotwór. Rodzina królewska przejmuje obowiązki monarchy Pałac Buckingham ujawnił w poniedziałkowym komunikacie, że u króla zdiagnozowano nowotwór. Z oświadczenia wynika, że "jest całkowicie pozytywnie nastawiony do sposobu leczenia i nie może się doczekać jak najszybszego powrotu do pełni obowiązków publicznych". Chorobę wykryto podczas niedawnego leczenia powiększonej prostaty, ale nowotwór nie jest rakiem prostaty. Pałac Buckingham nie ujawnił, o jaki nowotwór konkretnie chodzi. Obecnie królewskie obowiązki przejęła siostra Karola - księżniczka Anna. "To jedna z najciężej pracujących członkiń rodziny - w 2023 roku uczestniczyła w 457 publicznych wydarzeniach, a król w 425. Część obowiązków Karola III będzie dzielona między innych członków rodziny, więc w nadchodzących miesiącach możemy częściej spotykać się z księżniczką Anną" - wskazuje BBC. To nie jedyna choroba u Windsorów - niedawno księżna Kate przeszła operację w jednym z londyńskim szpitali. Na początku zeszłego tygodnia żona księcia Williama wróciła do domu. "Księżna Walii wróciła do domu w Windsorze, aby kontynuować rekonwalescencję po operacji. Robi duże postępy. Książę i księżna pragną przekazać ogromne podziękowania całemu zespołowi londyńskiej kliniki, a zwłaszcza oddanemu personelowi pielęgniarskiemu, za opiekę, którą zapewnili. Rodzina jest nadal wdzięczna za dobre życzenia, które otrzymali z całego świata" - przekazano w komunikacie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!